- Uczestnicy opolskiego strumienia spotykają się w poniedziałek o 8.30 przy parafii św. Jacka. Z tego miejsca, z błogosławieństwem naszego biskupa, ruszamy w drogę - mówi ks. Łukasz Knosala.
W grupie opolskiej na razie zapisanych jest 60 osób, ale zwykle liczba ta sięga nawet 150. Zdecydowana większość ludzi tak naprawdę zapisuje się w ostatnim dniu przed startem.
- Można dołączyć do nas w każdej chwili i przy starcie i na trasie. Każdy, kto dołącza otrzymuje legitymację pielgrzyma z ramami trasy. U nas nikt nie jest anonimowy - tłumaczy ks. Knosala.
- Idziemy nie taką prostą, drogową trasą do Częstochowy. Idziemy tak trochę na około, szlakiem opolskich sanktuariów. Najpierw do Kamienia Śląskiego do św. Jacka, drugiego dnia na Górę św. Anny by potem przez Strzelce, Zawadzkie, Ciasną dotrzeć do Częstochowy - wyjaśnia ks. Knosala.
W zapewnieniu noclegów pomagają organizatorzy i mieszkańcy okolic przez które przechodzi pielgrzymka. Wielu pielgrzymów korzysta też z namiotów.
- Dla młodych ludzi to po prostu przygoda. Wakacje w drodze ale nie komercyjne, a duchowe. Wyłączamy to wszystko, co jest zbędne. Nie ma ekstremalnych wygód. Coraz częściej dominuje cisza. Niby idziemy razem, ale każdy przeżywa to indywidualnie. Jest czas na przemyślenia - podkreśla ks. Knosala.
Na Jasną Górę opolscy pielgrzymi zgodnie z planem mają dotrzeć w sobotę, 20 sierpnia o godzinie 9.