- IOWISZ to z drugiej strony plaster miodu, który ma przyciągnąć potencjalnych beneficjentów dotacji unijnych do inwestycji w infrastrukturę i sprzęt - dodał.
IWOISZ, to kwestionariusz, który może wypełnić każdy, kto ma pomysł na inwestycję w ochronie zdrowia, która mogłaby skrócić kolejki, obniżyć koszty czy podnieść jakość. Wystarczy wejść na stronę www.iowisz.ezdrowie.gov.pl wypełnić formularz i jeśli otrzyma więcej niż 6200 punktów warto, żeby przygotował wniosek.
Polska dostała z Unii Europejskiej 12 mld zł z czego ponad 5,5 będzie przeznaczone na infrastrukturę i zakupy.
- System już działa, wnioski, nietrafione pomysły odbijają się od niego pozostałe są procedowane dalej. Widzimy, że 70 % wniosków sprawdzonych wcześniej w IOWISZ-u nie zostało złożonych, więc sprawdza się ten system jako tarcza - stwierdził wiceminister Łanda.
Krzysztof Łanda pytany o możliwość dofinansowania odtworzenia działalności ośrodka rehabilitacji w Jarnołtówku stwierdził, że to sztandarowy przykład zastosowania systemu IOWISZ.
- To przykład inwestycji, która mogłaby być realizowana ze środków unijnych, natomiast proszę pamiętać, że w trzeba ją zderzyć z IOWISZEM. System pyta na przykład o nowe technologie o udowodnionej efektywności czy potrzeby zdrowotne zgodne z mapami potrzeb. Zachęcam do tworzenia tego typu projektów, jeśli byłaby to działalność ogólnopolska a nawet międzynarodowa - zaznaczył. - Ważne, żeby inwestycja wpisywała się w mapę potrzeb zdrowotnych i żeby było określone jakimi metodami, które przynoszą konkretne efekty zdrowotne - zaznaczył.
Wiceminister zdrowia powiedział w Loży Radiowej także o tym, że trwają prace nad zmianą koszyka świadczeń gwarantowanych. - O konieczności zmian mówiło się od kilkunastu lat i Trybunał Konstytucyjny postulował, żeby minister zdrowia wypełnił obowiązek konstytucyjny, żeby każdy Polak wiedział, co mu się należy w ochronie zdrowia - wyjaśnił Krzysztof Łanda. - Refundacją leków do tej pory zajmowało się sto osób a koszykiem świadczeń gwarantowanych trzy osoby. To było niepoważne. W tej chwili będę miał stu analityków, którzy przejrzą ten koszyk i będzie różnica jakościowa, którą państwo zauważą - dodał.