Te historyczne więzi to średniowieczne jeszcze Księstwo Opolsko-Raciborskie, ale także kawał historii powojennej - do czasu reformy administracyjnej Edwarda Gierka z lat 70. Racibórz był częścią województwa opolskiego.
- Łączy nas historia i podobny potencjał kulturalny, polityczny i intelektualny - przekonuje nasz gość. - Powrót Raciborza na Opolszczyznę wzmocniłby ten region, a i Racibórz by na tym skorzystał, bo stałby się trzecim miastem w województwie opolskim. W województwie śląskim jest miastem peryferyjnym, o którym rządzący regionem nie pamiętają. Nie możemy na przykład doczekać się obwodnicy.
Zdaniem Wojnara, atutem Opolszczyzny jest inny model zarządzania, w jego ocenie - sprawniejszy.
-Przykład? Macie znakomite drogi, widać, że nakłady na modernizację dróg są właściwe, my nie mamy tego szczęścia - przekonuje nasz gość. - Czy jest szansa na realizację naszych planów? Byłaby to decyzja o charakterze politycznym, jak każda tego rodzaju, ale miałaby głęboki sens gospodarczy.