- Tylko w 2019 odzyskaliśmy ponad ćwierć miliona złotych, natomiast dwóch milionów złotych nie udało się odzyskać – mówił nasz gość.
Funkcjonariusz Świątczak opowiadał o modelach oszustw, najpopularniejszym jest oszustwo „na wnuczka”. – Czyli np. ktoś dzwoni i mówi, że wnuk miał wypadek samochodowy lub spowodował wypadek, albo trzeba wpłacić za niego kaucję. Już na samym początku jest mocny przekaz, że komuś bliskiemu stała się krzywda, a przecież wypadki nie są czymś rzadkim. Informacja jest poparta tym, że dzwoni „policjant”, „prokurator” i jest potrzebna natychmiastowa pomoc, czyli kolejne emocje, bo przecież chcemy nieść pomoc bliskiemu.
- Drugi model to taki, gdy ktoś mówi, że nasze oszczędności są zagrożone i jeśli nie zaczniemy pomagać „policjantom” to je stracimy. A policja nigdy nie wciąga osób trzech do swoich interwencji – mówił nasz gość.
Nasz gość powiedział, że istotne jest wsparcie i rozmowa rodziny z seniorami.