Poseł w ubiegły piątek odwiedził kilka miejscowości w regionie, był to m.in. Kędzierzyn – Koźle. W kampanii wyborczej parlamentarzysta zobowiązał się do załatwienia palącej sprawy zanieczyszczenia powietrza benzenem w tym mieście. – Mam pierwsze zrealizowane zobowiązanie dot. Kędzierzyna Koźla. Dzięki współpracy z ministrem Michałem Kurtyką, który będzie ministrem ds. klimaty, a więc będzie odpowiadał za czyste powietrze, uda się rozwiązać problem benzenu. W przyszłym roku w Kędzierzynie-Koźlu ma zostać postawiona druga stacja do mierzenia stężenia zawartości benzenu w mieście. Stacja powstanie w strefie przemysłowej, gdzie jest źródło tego problemu. To sprawa ponadpolityczna – podkreślał w porannej rozmowie Kowalski.

Janusz Kowalski spotkał się także z burmistrzem Namysłowa Bartłomiejem Stawiarskim. - Wizyta była związana z szukaniem pieniędzy na budowę nowej hali sportowej dla Orła Namysłów. Są dwa tematy, które chciałbym wylobbować w Warszawie, arcyistotna sprawa to obwodnica, a drugi temat to sprawy związane z naszymi zapaśnikami Orła, bardzo zasłużonych dla regionu. Jestem przekonany, że takie dofinansowanie w budżecie w przyszłym roku uda się znaleźć – mówił Kowalski.

Bartłomiej Stawiarski, burmistrz Namysłowa z PiS

Gościa „Poglądów i osądów” zapytaliśmy co gminie Namysłów dała wizyta Janusza Kowalskiego? – Przede wszystkim dał nam potwierdzenie złożonych deklaracji. To takie legendarne, że się duże obiecuje a potem te rzeczy raz wychodzą a raz nie. Kowalski potwierdził, że jest solidnym partnerem – mówił Bartłomiej Stawiarski.

Jak zapewnił samorządowiec dla gminy ważne jest by było wsparcie parlamentarne dotyczący budowy hali Orła Namysłów. – Zawsze samorządowi jest łatwiej jeśli ma środki zewnętrzne przy realizacji tak dużej inwestycji. W skali województwa może nie jest to dużo, ale już w sklai gminy tak bo to około 2-3 mln. Zawsze łatwiej jeśli nawet te 30% z ministerstwa uzyskamy. W tej chwili jesteśmy na etapie kończenia dokumentacji technicznej, będzie występować do starostwa o pozwolenie na budowę. Janusz zna i rozumie temat. Był w wytwórni papierów wartościowych, która wspierała Polski Związek Zapaśniczy, był w radzie sportu przy Witoldzie Bańce, a więc czuje sport. Ta hala jest potrzebna namysłowskim zapaśnikom jak tlen.