- Będę miał co robić do emerytury, a i mojemu następcy pracy nie zabraknie. Myślę, że potrzeba 25, może 30 mln zł, żebyśmy mogli zostawić następnym pokoleniom naszą katedrę w dobrym stanie - mówił w "Poglądach i osądach" ks. Waldemar Klinger, proboszcz opolskiej katedry, która także znalazła się wśród opolskich świątyń, które otrzymają pieniądze z budżetu państwa dzięki poprawkom do budżetu zgłoszonym przez opolskich posłów PiS. - Dostaliśmy milion złotych, które wydamy na renowację filarów. To duże zadanie, potrzebujemy na to 3,7 miliona zł. Wcześniej dostaliśmy 5 mln zł na ściany i sklepienie - tłumaczył gość Radia Opole, dodając, że jednomyślność posłów świadczy o uznaniu znaczenia katedry nie tylko jako obiektu sakralnego, ale także cennego zabytku.
- Będę miał co robić do emerytury, a i mojemu następcy pracy nie zabraknie. Myślę, że potrzeba 25, może 30 mln zł, żebyśmy mogli zostawić następnym pokoleniom naszą katedrę w dobrym stanie - mówił w "Poglądach i osądach" ks. Waldemar Klinger, proboszcz opolskiej katedry, która także znalazła się wśród opolskich świątyń, które otrzymają pieniądze z budżetu państwa dzięki poprawkom do budżetu zgłoszonym przez opolskich posłów PiS. - Dostaliśmy milion złotych, które wydamy na renowację filarów. To duże zadanie, potrzebujemy na to 3,7 miliona zł. Wcześniej dostaliśmy 5 mln zł na ściany i sklepienie - tłumaczył gość Radia Opole, dodając, że jednomyślność posłów świadczy o uznaniu znaczenia katedry nie tylko jako obiektu sakralnego, ale także cennego zabytku.