- Zjednoczona Prawica to projekt, który ma dwa lata, projekt, który odniósł wyborczy sukces i przyniósł dobrą zmianę. Dlatego uważam, że Zjednoczona Prawica powinna pójść wspólnie do wyborów samorządowych. Oczywiście możliwe są różne lokalne uwarunkowania - powiedziała w "Poglądach i osądach" Małgorzata Wilkos, wiceprzewodnicząca Rady Miasta Opola z ramienia Solidarnej Polski. Jak stwierdziła, trudno dziś ocenić, kto będzie kandydatem Zjednoczonej Prawicy na prezydenta Opola. Jej zdaniem Arkadiusz Wiśniewski wystartuje jako kandydat obywatelski. - Obecny układ w Opolu to efekt porozumienia dwóch polityków: Arkadiusza Wiśniewskiego i wiceministra Patryka Jakiego. To porozumienie jest dobre dla Opola i nie wykluczam, że będzie obowiązywało także w 2018 roku - dodała. Jej zdaniem, prawica ma szansę wygrać także wybory do sejmiku. Jak twierdzi, po 2018 roku Mniejszość Niemiecka nie będzie częścią koalicji rządzącej Opolszczyzną.
- Zjednoczona Prawica to projekt, który ma dwa lata, projekt, który odniósł wyborczy sukces i przyniósł dobrą zmianę. Dlatego uważam, że Zjednoczona Prawica powinna pójść wspólnie do wyborów samorządowych. Oczywiście możliwe są różne lokalne uwarunkowania - powiedziała w "Poglądach i osądach" Małgorzata Wilkos, wiceprzewodnicząca Rady Miasta Opola z ramienia Solidarnej Polski. Jak stwierdziła, trudno dziś ocenić, kto będzie kandydatem Zjednoczonej Prawicy na prezydenta Opola. Jej zdaniem Arkadiusz Wiśniewski wystartuje jako kandydat obywatelski. - Obecny układ w Opolu to efekt porozumienia dwóch polityków: Arkadiusza Wiśniewskiego i wiceministra Patryka Jakiego. To porozumienie jest dobre dla Opola i nie wykluczam, że będzie obowiązywało także w 2018 roku - dodała. Jej zdaniem, prawica ma szansę wygrać także wybory do sejmiku. Jak twierdzi, po 2018 roku Mniejszość Niemiecka nie będzie częścią koalicji rządzącej Opolszczyzną.