-Dzisiaj już widać po tej nadzwyczajnej sesji, którą dzisiaj będziemy mieć, która została zwołana na wniosek radnych, że już wykorzystujemy tą pulę, dlatego to też pokazuje skalę potrzeb wobec tego kataklizmu, z którym mieliśmy do czynienia. No i ta pierwsza doraźna pomoc, która ma trafić jak najszybciej do tych, którzy tej pomocy potrzebują. Czy województwo, samorząd stać na taką pomoc w wysokości 10 milionów?
- Na taką pomoc musi być stać województwo. Na taki gest solidarności, ale tak jak powiedziałem, musimy też rozsądnie gospodarować na przyszłość, bo to jak częstokroć podkreśla pani wojewoda, to nie jest szybki bieg, to jest maraton. Ta pomoc będzie potrzebna i jutro i pojutrze, dlatego ten pierwszy gest w kontekście sprzątania, wsparcia takiego doraźnego dla tych gmin ma popłynąć już dzisiaj, popłynie pewnie dzisiaj, ale będziemy musieli też oczywiście analizować te kolejne potrzeby.
A jaka jest górna granica pomocy, którą sejmik mógłby ewentualnie przegłosować?
-Panie redaktorze, o tym dzisiaj jeszcze nie mówimy, dlatego że nawet jak teraz analizujemy te doniesienia prasowe dotyczące tych miejsc, w których kataklizm wyrządził te szkody, to ciągle się mówi o tym, że są one szacowane.(...) Więc ja myślę, że to jest bardzo ważne, żeby dzisiaj nie na hura, ale rzeczywiście z głową odbudowywać, z głową remontować, bo jak widzimy, żywioł nas zaskakuje.
Rafał Bartek był też pytany o ostatnie zmiany w statucie TSKN. Pojawiły się w nim jako cele działania na rzecz wielokulturowości, mniejszości narodowych i etnicznych, działania na rzecz edukacji oświaty, wychowania i nauki, działania na rzecz rewitalizacji, szczególnie na rzecz niematerialnego i materialnego niemieckiego dziedzictwa kulturalnego czy działania na rzecz współpracy polsko-niemieckiej.
- W głównej mierze myślimy tutaj o niematerialnym i materialnym dziedzictwie niemieckim, no bo jesteśmy organizacją Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego Niemców na Śląsku Opolskim, więc jest dosyć naturalnym, że jeżeli takie działania będziemy podejmować, bo zmiany statutowe właściwie mają nam dać pewną opcję, że możemy w takie obszary wchodzić. Czy będziemy wchodzić będzie zależało od naszych możliwości.
- Ta pomoc będzie potrzeba i dziś i jutro. To nie jest sprint - zaznacza gość Radia Opole i dodaje, że na razie nie mówimy o górnej granicy pomocy, bo wciąż trwa szacowanie strat.
- Na ponad 300 milionów złotych są szacowane drogi w infrastrukturze drogowej, która jest w naszym zarządzie - dodaje Rafał Bartek