Podstępnie zwabiono ich do baraków, odurzono, a następnie użyto ładunków wybuchowych. Po wojnie mieszkańcom zabraniano nawet wchodzić do lasu i zrobiono wszystko, by o tej tragedii nie pojawiały się żadne informacje.
Po latach poszukiwań szczątki żołnierzy odkrył – wraz z rzeszą wolontariuszy z kraju i zagranicy – prof. Krzysztof Szwagrzyk z IPN. W ważnych chwilach, odkrywania dramatycznych i nieznanych kart z naszej historii, była tam Dorota Kłonowska, a to, co najważniejsze, usłyszymy w jej reportażu (przygotowanym we współpracy z Marianem Staszyńskim) pt. "Brzozowy krzyż".