Sroka: skieruję do prokuratury wniosek o przeprowadzenie w siedzibie CBA ekspertyzy systemu Pegasus
W środę o godzinie 14 rozpocznie się kolejne posiedzenie sejmowej komisji śledczej ds. Pegasusa. Komisja będzie obradowała w trybie zamkniętym i zajmie się uzupełnieniem wniosków dowodowych.
Sroka zapowiedziała, że podczas posiedzenia złoży wniosek, o wystąpienie do prokuratury ws. ekspertyzy dot. Pegasusa. "Będę chciała przegłosować wniosek dowodowy w postaci wystąpienia do prokuratury o przeprowadzenie ekspertyzy systemu, który służył do inwigilacji, czyli systemu Pegasus" – poinformowała PAP przewodnicząca komisji. "Będę wnioskowała do prokuratury, by taka analiza została przeprowadzona na miejscu, w siedzibie CBA" – dodała.
Celem przeprowadzenia badań jest, jak mówiła, określenie, jakimi możliwościami dysponuje system, a także czy pozyskiwane nim dane automatycznie przesyłane były na serwery w Izraelu. "Wszystko wskazuje na to, że tak było, ale by móc stwierdzić to ze 100-procentową pewnością potrzebujemy opinii ekspertów, biegłych w tej dziedzinie" – podkreśliła Sroka.
Kolejne posiedzenie komisji odbędzie się w nadchodzący piątek w trybie niejawnym. Przed komisją ponownie stanie Jakub Tietz, były delegowany prokuratora do Ministerstwa Sprawiedliwości.
Pegasus to system, który został stworzony przez izraelską firmę NSO Group do walki z terroryzmem i zorganizowaną przestępczością. Przy pomocy Pegasusa można nie tylko podsłuchiwać rozmowy z zainfekowanego smartfona, ale też uzyskać dostęp do przechowywanych w nim innych danych, np. mejli, zdjęć czy nagrań wideo oraz kamer i mikrofonów.
Według ogłoszonych na przełomie 2021/2022 informacji przez działającą przy Uniwersytecie w Toronto grupę Citizen Lab, za pomocą oprogramowania Pegasus w Polsce byli inwigilowani m.in. mec. Roman Giertych (obecnie poseł KO), prokurator Ewa Wrzosek i ówczesny senator KO Krzysztof Brejza (obecnie europoseł), a także lider AgroUnii Michał Kołodziejczak.
W ostatnich tygodniach pojawiły się informacje, że wśród osób inwigilowanych przez służby specjalne w czasie, gdy nadzorowali je b. szefowie MSWiA Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik, byli nie tylko przeciwnicy ówczesnej władzy, ale też prominentni politycy PiS. W mediach pojawiały się również informacje, jakoby system miał być używany do inwigilacji wielu innych osób.(PAP)
autorka: Daria Al Shehabi
dsk/ godl/ amac/