Szczególnym zniszczeniom uległy ulice znajdujące się w remoncie. Kilka z nich "przekształciło się w prawdziwe rzeki" - podały kosowskie media.

Ulewa doprowadziła też do osunięcia się ziemi, co zablokowało połączenie pomiędzy stolicą kraju a położonym na jego wschodzie mieście Gnjilane. Wiceminister infrastruktury Kosowa Hisen Durmishi zapewnił, że po szybkiej reakcji służb ruch na drodze zostanie wkrótce przywrócony.

W niektórych dzielnicach Prisztiny odnotowano poważne szkody materialne. Na miejsca zdarzeń skierowano oddziały strażaków i policji - podkreśliły władze miasta.

Instytut Meteorologiczny Kosowa ostrzegł, że do podobnych opadów i niestabilnej pogody dochodzić będzie na przestrzeni całego tygodnia. "Istnieje ryzyko powodzi" - zaznaczono w komunikacie. (PAP)

jbw/ mms/