Ambasador Izraela przy ONZ: groźba Bidena w sprawie wstrzymania dostaw broni jest rozczarowująca
Dyplomata powiedział w izraelskim radiu publicznym, że do tej pory władze jego kraju ceniły postawę Bidena, jeśli jednak administracja USA przestanie udzielać pomocy, to amerykańscy Żydzi mogą się zastanowić, czy w takiej sytuacji należy oddać głos na kandydata Demokratów w listopadowych wyborach prezydenckich.
Erdan nie jest jedynym przedstawicielem władz Izraela, który odpowiedział prezydentowi USA. Skrajnie prawicowy minister bezpieczeństwa narodowego Itamar Ben Gwir w lakonicznym wpisie na platformie X ocenił, że palestyński Hamas i prezydent Biden darzą się wzajemnie miłością. (https://tinyurl.com/vzywm36c)
Prawicowy minister dziedzictwa Amichaj Elijahu przyłączył się do krytyki ultimatum Bidena. Również na platformie X, porównał prezydenta USA do premiera Wielkiej Brytanii Neville'a Chamberlaina, który podczas konferencji w Monachium w 1938 roku zawarł porozumienie z Adolfem Hitlerem. (https://tinyurl.com/4x4sv84y)
Izraelski minister spraw zagranicznych Israel Kac zadeklarował z kolei, że jego kraj będzie kontynuował walkę z Hamasem dopóki go nie zniszczy. Napisał też, że nie ma bardziej sprawiedliwej wojny niż obecna, mając na myśli operację militarną Izraela w Strefie Gazy w odpowiedzi na palestyński atak na państwo żydowskie z 7 października 2023 roku. (https://tinyurl.com/3sy2fncc)
Amerykańscy politycy z Partii Republikańskiej, w tym były prezydent Donald Trump, również odnieśli się do groźby Bidena. Trump napisał na swojej platformie Truth Social, że prezydent USA prowadzi świat w kierunku III wojny światowej i zarzucił mu stawanie po stronie palestyńskiej organizacji terrorystycznej Hamas.
Groźba Bidena padła po tym jak w środę minister obrony USA Lloyd Austin potwierdził doniesienia o zawieszeniu dostaw broni do Izraela.
W czwartek były urzędnik izraelskiego ministerstwa obrony, który był odpowiedzialny za kwestię uzbrojenia, oświadczył na zasadach anonimowości, że nie jest prawdą, iż Izrael poradzi sobie bez wsparcia USA. W takiej sytuacji Izrael będzie musiał znaleźć sobie inne źródło dostaw broni - powiedział były urzędnik, cytowany przez izraelskie radio. (PAP)
awm/ ap/