„Zdecydowaliśmy się odejść od dotychczasowej polityki zwiększania liczby naszych projektów. Ciężko pracowałem razem ze studiem, by zmniejszyć naszą produkcję i skupić się bardziej na jakości. Co szczególnie widoczne będzie w przypadku projektów Marvela” – mówi Iger cytowany przez portal The Hollywood Reporter.

„Powoli zamierzamy zmniejszać liczbę naszych produkcji, by finalnie prezentować dwa seriale rocznie zamiast czterech, jak to było do tej pory. Podobnie będzie z filmami. W zeszłym roku pokazaliśmy aż cztery, teraz będą to dwa, maksymalnie trzy filmy. Jednocześnie pracujemy ciężko nad już zapowiedzianymi produkcjami. Przygotowaliśmy kilka dobrych filmów na 2025 rok, a potem zajmiemy się filmami z serii +Avengers+, którymi jestem szczególnie podekscytowany” – kontynuuje dyrektor.

„Podsumowując, czuję się świetnie, gdy myślę o tym, co przed nami. Będzie to coś, w co włożyłem bardzo dużo czasu. Mam bardzo duże zaufanie do mojej ekipy, a franczyzy, którymi się teraz zajmujemy, łącznie ze wszystkimi tworzonymi przez nas kontynuacjami, nie będą miały konkurencji” – podsumowuje Iger. Jak zapewnia, trwają prace nad dokładniejszym zbalansowaniem liczby produkcji oryginalnych i kontynuacji/remake’ów. Szczególnie ma to być widoczne, jeśli chodzi o pełnometrażowe animacje.

To pierwsza tak konkretna deklaracja Igera dotycząca przygotowywanych przez studio produkcji. Zmniejszenie liczby seriali może oznaczać, że kierowana przez Igera firma poświęci większą uwagę ofercie filmowej. Na razie w tym roku do kin trafi zaledwie jeden film Marvela. Będzie to „Deadpool & Wolverine”, którego premiera już 26 lipca. (PAP Life)

kal/ag/