Dyskutowali o terenach po byłym FSO w Nysie
Warszawska FSO zleci opracowanie koncepcji zagospodarowania terenu po byłym zakładzie Nysa Motor. Na czwartkowym (24.01) spotkaniu dyrekcji firmy z władzami Nysy dyrektor biura zarządu FSO Dariusz Radzikowski proponował, by ten kilkuhektarowy obszar podzielić na część dzierżawioną dla firm produkcyjnych oraz kolejną z przeznaczeniem na potrzeby handlu i usług.
– Nie upieramy się, żeby była to zmiana co do całości – zapowiada Radzikowski:
Spotkanie w Nysie miało na celu uporządkowanie terenów po Nysa Motor. Dyrekcja FSO wyliczyła, że roczne utrzymanie tego obszaru kosztuje półtora miliona zł, przy czym do kasy gminnej z tytułu podatków od nieruchomości jest odprowadzanych 800 tysięcy zł
Tematem zajęliśmy się również w magazynie „Dzień w Opolu, dzień w regionie”:
Dorota Kłonowska (oprac. WK)