- To są procesy, które dzieją się na całym świecie. Mówimy o coraz wyżej wyśrubowanych normach, którym muszą sprostać firmy - zaznacza Iwona Makowiecka z polsko-niemieckiej Izby Przemysłowej. - Człowiek pewnych procesów nie jest w stanie wykonać pewnych procesów tak, jak potrafią to zrobić roboty. Automatyzacja jest jednym z kroków Przemysłu 4.0. To nie dotyczy tylko zakupów nowych technologii, digitalizacji, transferu danych. To dotyczy również zmiany sposobu zarządzania firmą. Zupełnie nowych jakości i kwalifikacji.

- W naszym kraju proces wdrażania najnowocześniejszych rozwiązań jest w stadium początkowym - mówi Artur Polak, prezes zarządu APA Group, firmy, która stworzyła pierwszą w Polsce platformę do wdrażania - Przemysłu 4.0. - W tej chwili jesteśmy już przyzwyczajeni do tego, że komunikujemy się z telefonem, zegarkiem. Te nasze cywilne rozwiązania poszły bardzo mocno do przodu, a nasze zakłady przemysłowe jeszcze są w poprzedniej epoce. To dlatego, że przemysł adoptuje takie rzeczy, które poprawiają procesy. One muszą być uzasadnione ekonomicznie. Przemysł nie reaguje na gadżety.

Konferencja dotycząca automatyzacji produkcji odbyła się w Opolu po raz pierwszy.