- Ośmiogodzinny czas pracy to coś, co zostało wprowadzone sto lat temu. Sto lat temu warunki pracy, wydajność i technologia były zupełnie inne. Oferujemy godzinę na odpoczynek, na spędzenie czasu z rodziną, na kształcenie, na zajęcie się tym wszystkim na co teraz nie mamy czasu albo siły - mów Kaja Filaczyńska, radna krajowa partii Razem.

- To sprawia, że nie tylko ludzie są szczęśliwsi, my jako pracownicy jesteśmy bardziej zadowoleni i nasze życie jest lepsze, ale jesteśmy też lepszymi pracownikami, w momencie, kiedy wykazujemy się w pracy. Chce nam się więcej, jeśli chodzi o innowacyjność, o pomysły. Są firmy w Szwecji, które wprowadziły 6-godzinny czas pracy piętnaście lat temu i utrzymały go, bo biznes się rozwija, pracownicy są zadowoleni, mniej chorują, mniej biorą zwolnień lekarskich.

Z postulatami partii zgadza się Sebastian Koćwin, przewodniczący wojewódzkich struktur OPZZ. - My postulujemy wydłużenie urlopu z 26 do 30 dni, to dużo łatwiej wprowadzić, ale włączamy się w zbiórkę i popieramy inicjatywę partii Razem - mówi. - Najlepiej by było, gdyby oba projekty udało się wprowadzić w życie, wtedy pracownicy byliby na pewno zadowoleni. Chciałbym uspokoić też pracowników, że nie będzie się to wiązało z obniżeniem ich wynagrodzeń - dodaje Koćwin.

Podpisy pod projektem ustawy będą zbierane na ulicach Opola, Kędzierzyna-Koźla i Nysy.