Dobre wieści dla Krapkowic. Jest 5 mln zł dofinansowania do adaptacji mostu
5 milionów złotych udało się pozyskać gminie Krapkowice na adaptację nieużywanego mostu kolejowego w Otmęcie. Projekt znalazł się wystarczająco wysoko na liście rankingowej konkursu na rewitalizację, ogłoszonego przez Zarząd Województwa Opolskiego.
Dofinansowanie stanowi trzecią część ogólnego kosztu, dlatego oprócz własnego wkładu zabezpieczonego obligacjami, gmina liczy na wsparcie starostwa i administracji krajowej.
Projekt musi zakończyć się do marca 2020 roku, co, zdaniem wiceburmistrza Andrzeja Brzeziny, daje bardzo napięty terminarz.
- Dużym zagrożeniem jest moment sprawnego zafunkcjonowania Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie po nowym roku - uważa. - Ta instytucja będzie musiała wydać nam opinię, że nasze przedsięwzięcie nie ingeruje w bieg Odry i nie stanowi zagrożenia przeciwpowodziowego. Nie wiem, kiedy ta instytucja rozpocznie wydawanie decyzji. Jest też drugie ryzyko – firma zwycięska w przetargu będzie musiała wykonać projekt budowlany, a wtedy trzeba uzyskać zgodę środowiskową. To wymaga ustaleń między innymi z Regionalną Dyrekcją Ochrony Środowiska, co zawsze stanowi pewnego rodzaju utrudnienie.
Zdaniem Brzeziny, większą część czasu zajmą właśnie procedury. Adaptacja mostu to nie wszystkie prace. Trzeba też przygotować 800 metrów nasypów drogowych i za niecały milion złotych zrewitalizować przyległy park.
Projekt musi zakończyć się do marca 2020 roku, co, zdaniem wiceburmistrza Andrzeja Brzeziny, daje bardzo napięty terminarz.
- Dużym zagrożeniem jest moment sprawnego zafunkcjonowania Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie po nowym roku - uważa. - Ta instytucja będzie musiała wydać nam opinię, że nasze przedsięwzięcie nie ingeruje w bieg Odry i nie stanowi zagrożenia przeciwpowodziowego. Nie wiem, kiedy ta instytucja rozpocznie wydawanie decyzji. Jest też drugie ryzyko – firma zwycięska w przetargu będzie musiała wykonać projekt budowlany, a wtedy trzeba uzyskać zgodę środowiskową. To wymaga ustaleń między innymi z Regionalną Dyrekcją Ochrony Środowiska, co zawsze stanowi pewnego rodzaju utrudnienie.
Zdaniem Brzeziny, większą część czasu zajmą właśnie procedury. Adaptacja mostu to nie wszystkie prace. Trzeba też przygotować 800 metrów nasypów drogowych i za niecały milion złotych zrewitalizować przyległy park.