Dyplomaci spotkali się na śniadaniu z władzami Opola
Nawiązanie kontaktów z osobami reprezentującymi kilkanaście państw europejskich i promocja miasta - to główne cele śniadania dyplomatycznego, które po raz pierwszy odbywa się w Opolu.
- Miasto stara się być aktywne na polu biznesowym i naukowym - wyjaśnia prezydent Opola Arkadiusz Wiśniewski.
- Chodzi o wzajemne kontakty w zakresie transferu wiedzy i innowacji, współpracę ośrodków akademickich czy naukę języków. Specjalna Strefa Ekonomiczna, w pobliżu której się znajdujemy, Park Naukowo-Technologiczny czy Centrum Wystawienniczo-Kongresowe to obiekty, które chcemy pokazać i zaprezentować ich potencjał - mówi.
Romuald Ściborski, konsul Królestwa Belgii we Wrocławiu wyjaśnia, że położenie Opola jest jednym z atutów mogących przyciągnąć inwestorów, problemem natomiast jest struktura populacyjna miasta. - Podoba mi się jak w ostatnim czasie rozwija się Opole - podkreśla.
- Wydaje mi się, że tego typu inicjatywa zawsze będzie służyła polepszeniu relacji zarówno biznesowych, bo każdy biznes zaczyna się od kontaktu, ale również i uświadamianiu potencjalnym inwestorom, że ten region jest doskonałym miejscem na rozważanie inwestycji - zaznacza dr Ściborski.
Inicjatywę takiego spotkania chwali także Andrzej Żylak, konsul Republiki Chorwacji w Opolu.
- Jestem w permanentnym kontakcie z władzami miasta i województwa. Mam nadzieję dowiedzieć się jeszcze więcej na tym spotkaniu, z którego bardzo się cieszę. Ponadto mogę poznać innych konsulów z Wrocławia, którzy są tutaj obecni - informuje.
Marcin Ociepa, przewodniczący Rady Miasta Opola podkreśla, że wszyscy goście spotkania to osobowości i niezwykle aktywni w swoich branżach dyplomaci. - Jeżeli oni pokochają Opole, to pokocha Opole także biznes, który reprezentują - zaznacza.
- Duże metropolie powoli się wypełniają inwestycjami i stają się po prostu niemodne. Naszym celem jest uczynienie z Opola modnego miasta w świecie biznesu i świecie dyplomacji, które po prostu wszyscy znają i do którego przyjeżdżają, wiedząc, że warto przyjechać - tłumaczy Ociepa.
Organizatorzy zapowiadają, że śniadanie dyplomatyczne ma stać się imprezą cykliczną.
- Chodzi o wzajemne kontakty w zakresie transferu wiedzy i innowacji, współpracę ośrodków akademickich czy naukę języków. Specjalna Strefa Ekonomiczna, w pobliżu której się znajdujemy, Park Naukowo-Technologiczny czy Centrum Wystawienniczo-Kongresowe to obiekty, które chcemy pokazać i zaprezentować ich potencjał - mówi.
Romuald Ściborski, konsul Królestwa Belgii we Wrocławiu wyjaśnia, że położenie Opola jest jednym z atutów mogących przyciągnąć inwestorów, problemem natomiast jest struktura populacyjna miasta. - Podoba mi się jak w ostatnim czasie rozwija się Opole - podkreśla.
- Wydaje mi się, że tego typu inicjatywa zawsze będzie służyła polepszeniu relacji zarówno biznesowych, bo każdy biznes zaczyna się od kontaktu, ale również i uświadamianiu potencjalnym inwestorom, że ten region jest doskonałym miejscem na rozważanie inwestycji - zaznacza dr Ściborski.
Inicjatywę takiego spotkania chwali także Andrzej Żylak, konsul Republiki Chorwacji w Opolu.
- Jestem w permanentnym kontakcie z władzami miasta i województwa. Mam nadzieję dowiedzieć się jeszcze więcej na tym spotkaniu, z którego bardzo się cieszę. Ponadto mogę poznać innych konsulów z Wrocławia, którzy są tutaj obecni - informuje.
Marcin Ociepa, przewodniczący Rady Miasta Opola podkreśla, że wszyscy goście spotkania to osobowości i niezwykle aktywni w swoich branżach dyplomaci. - Jeżeli oni pokochają Opole, to pokocha Opole także biznes, który reprezentują - zaznacza.
- Duże metropolie powoli się wypełniają inwestycjami i stają się po prostu niemodne. Naszym celem jest uczynienie z Opola modnego miasta w świecie biznesu i świecie dyplomacji, które po prostu wszyscy znają i do którego przyjeżdżają, wiedząc, że warto przyjechać - tłumaczy Ociepa.
Organizatorzy zapowiadają, że śniadanie dyplomatyczne ma stać się imprezą cykliczną.