Obwodnica Czarnowąs może być tańsza o ponad 40 mln złotych
Firma Drog-Bud z Częstochowy przedstawiła najtańszą ofertę na budowę obwodnicę Czarnowąs.
Chce ją wybudować za niecałe 100 mln złotych, czyli o ponad 40 mln mniej niż szacował urząd marszałkowski w Opolu. Samorząd regionu przedstawił oferty 12 firm, które ubiegają się o realizację tej drogi. Najdroższa wynosi 135 mln złotych.
- W tej chwili Zarząd Dróg Wojewódzkich planuje weryfikację ofert, a za kilka tygodni będzie wiadomo kto wybuduje tę drogę - wyjaśnia wicemarszałek Szymon Ogłaza. - Obwodnica ma zostać oddana do użytku jesienią 2017 roku, a oferenci zobowiązali się do zapewnienia 10-letniej gwarancji na nawierzchnię.
- Jednak ceny przedstawione przez firmy mogą się zmienić, dlatego że każda z ofert w kosztorysie ma ponad 1600 stron i zadaniem zamawiającego jest dokładnie sprawdzenie tych informacji - uprzedza dyrektor ZDW w Opolu Bogdan Poliwoda.
Według zapewnień wicemarszałka Ogłazy, procedura przetargowa powinna zakończyć się do końca marca tego roku.
Dodajmy, że w tym przetargu samorząd regionu nie będzie stosował klauzuli społecznej, która wymaga od oferentów zatrudniania pracowników w oparciu o umowę o pracę. Marszałek Andrzej Buła tłumaczył, że nie zastosowano takiego rozwiązania, ponieważ nie ma możliwości kontroli firm pod kątem formy zatrudniania pracowników.
- W tej chwili Zarząd Dróg Wojewódzkich planuje weryfikację ofert, a za kilka tygodni będzie wiadomo kto wybuduje tę drogę - wyjaśnia wicemarszałek Szymon Ogłaza. - Obwodnica ma zostać oddana do użytku jesienią 2017 roku, a oferenci zobowiązali się do zapewnienia 10-letniej gwarancji na nawierzchnię.
- Jednak ceny przedstawione przez firmy mogą się zmienić, dlatego że każda z ofert w kosztorysie ma ponad 1600 stron i zadaniem zamawiającego jest dokładnie sprawdzenie tych informacji - uprzedza dyrektor ZDW w Opolu Bogdan Poliwoda.
Według zapewnień wicemarszałka Ogłazy, procedura przetargowa powinna zakończyć się do końca marca tego roku.
Dodajmy, że w tym przetargu samorząd regionu nie będzie stosował klauzuli społecznej, która wymaga od oferentów zatrudniania pracowników w oparciu o umowę o pracę. Marszałek Andrzej Buła tłumaczył, że nie zastosowano takiego rozwiązania, ponieważ nie ma możliwości kontroli firm pod kątem formy zatrudniania pracowników.