Niemodlińskie stawy już są zalewane wodą, aby w 2016 roku nie zabrakło ryb
280 ton karpi, nieco mniej niż w ubiegłym roku, wyhodowano na świąteczne stoły w Gospodarstwie Rybackim w Niemodlinie. Sprzedaż hurtowa ryb praktycznie już się skończyła. Mniejsza ilość ryb i mniejsze przyrosty spowodowane były suszą i brakiem wody w stawach. Aby sytuacja się nie powtórzyła w 2016 roku, przygotowywany jest większy materiał zarybieniowy.
- Powoli gromadzimy także wodę w naszych stawach – informuje Krzysztof Żmuda, ichtiolog z Gospodarstwa Rybackiego w Niemodlinie.
- Stawy, które kiedyś zalewaliśmy od połowy lutego, już teraz zalewane są wodą, aby ją połapać do kwietnia. Jest to trochę sprzeczne z dobrą hodowlą, bo te stawy powinny trochę odpocząć, ale nie mamy innego wyjścia – tłumaczy Żmuda.
- Stawy, które kiedyś zalewaliśmy od połowy lutego, już teraz zalewane są wodą, aby ją połapać do kwietnia. Jest to trochę sprzeczne z dobrą hodowlą, bo te stawy powinny trochę odpocząć, ale nie mamy innego wyjścia – tłumaczy Żmuda.