Zerowy podatek pomysłem na ożywienie kozielskiego rynku
Zerowa stawka podatku od nieruchomości dla osób, które otworzą restauracje, bary, kawiarnie czy galerie artystyczne przy kozielskim rynku. To pomysł na popularyzację starówki, która po południu świeci pustkami.
Prezydent Sabina Nowosielska zapowiadała starania o ożywienie rynku, a radni miejscy odpowiedzieli pozytywnie na jej pomysł. Wprowadzili zmiany w uchwale o zwolnieniach podatkowych.
- Chodzi nam o miejsca, w których mieszkańcy będą mogli ciekawie spędzać czas - tłumaczy Jarosław Jurkowski, rzecznik prasowy magistratu.
- Niestety dość często obserwujemy, że ktoś otwiera działalność w rynku lub jego okolicach, przez kilka miesięcy próbuje się utrzymać, po czym zamyka interes. Mija trochę czasu i w tym samym miejscu ktoś inny rozpoczyna działalność. Problem nie dotyka wszystkich lokali, bo są też takie, do których mieszkańcy przyzwyczaili się - mówi.
Według szacunkowych wyliczeń, zwolnienie z płacenia podatku uszczupli budżet miasta o około 20 tysięcy złotych. Ulga będzie obowiązywać w przyszłym roku, a jej ewentualne utrzymanie będzie zależeć między innymi od efektów zmiany.
- Chodzi nam o miejsca, w których mieszkańcy będą mogli ciekawie spędzać czas - tłumaczy Jarosław Jurkowski, rzecznik prasowy magistratu.
- Niestety dość często obserwujemy, że ktoś otwiera działalność w rynku lub jego okolicach, przez kilka miesięcy próbuje się utrzymać, po czym zamyka interes. Mija trochę czasu i w tym samym miejscu ktoś inny rozpoczyna działalność. Problem nie dotyka wszystkich lokali, bo są też takie, do których mieszkańcy przyzwyczaili się - mówi.
Według szacunkowych wyliczeń, zwolnienie z płacenia podatku uszczupli budżet miasta o około 20 tysięcy złotych. Ulga będzie obowiązywać w przyszłym roku, a jej ewentualne utrzymanie będzie zależeć między innymi od efektów zmiany.