Pierwsze spotkanie między tymi zespołami w Turcji zakończyło się wygraną rywali 3:2. W dzisiejszym (19.12) rewanżu, mimo braku kilku kontuzjowanych zawodników, ZAKSA chce wziąć udany rewanż. Ewentualne zwycięstwo za trzy punkty przesunie trójkolorowych na pierwsze miejsce w tabeli grupy A i przybliży do bezpośredniego awansu do fazy pucharowej rozgrywek.

- Każdy wie, jakie mamy problemy kadrowe, ale zrobimy wszystko, żeby ten mecz wygrać - mówi Marcin Janusz, rozgrywający kędzierzynian.

- To spotkanie może nam otworzyć drogę do pierwszego miejsca w grupie, bo nie ukrywamy, że liczymy nie tylko na awans, ale na pierwsze miejsce, żeby nie grać dodatkowych meczów. Co dla nas może być kluczowe. Szczególnie w tej sytuacji, w której jesteśmy. Gramy u siebie. Mamy pełne wsparcie. Oczywiście nie jesteśmy w pełnym składzie, ale na to nie możemy liczyć w tym sezonie. Wierzę w to, że z pomocą naszych świetnych kibiców wygramy, najlepiej za trzy punkty. W takich meczach, gdzie grają dwie bardzo dobre drużyny, zagrywka bywa kluczowa. Trzeba zagrać kompletną siatkówkę. Ciekawy mecz przed nami.

- Terminarz mamy bardzo napięty. Do tego dochodzą urazy, ale nie poddajemy się - dodaje Jakub Szymański, przyjmujący trójkolorowych.

- Niewiele mamy czasu na regenerację do meczu. Przede wszystkim powinna nas cechować waleczność i z takim nastawieniem trzeba się do tego meczu zbliżać. Na pewno wszyscy zrobią, co mogą, żeby postawić się na nogi do wtorku i wygrać to spotkanie za komplet punktów.

Mecz Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle z Ziraatem Bank Ankara rozpocznie się o godz. 18.00. Relacje ze spotkania w serwisach informacyjnych Radia Opole.