Wielkie emocje w PlusLidze. Mistrzowie Polski w pięciu setach przegrali ze Skrą Bełchatów
W hicie 19. kolejki PlusLigi siatkarze Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle po meczu walki przegrali na wyjeździe PGE Skrą Bełchatów 2:3 (21:25, 17:25, 27:25, 25:21, 10:15). Po tym spotkaniu ,,trójkolorowi’’ mają na koncie 50 punktów i nadal zajmują drugie miejsce w rozgrywkach.
Druga partia od początku nie układała się po myśli naszego zespołu. ZAKSA miała problemy z blokiem rywali i skutecznym wykończeniem swoich ataków. Skra obejmuje prowadzenie 8:4 i 14:9. Kolejne trzy punkty zdobyli co prawda kędzierzynianie, ale w ostatecznym rozrachunku nie byli w stanie dogonić rywali. Bardzo dobrze grają drużyna z Bełchatowa wygrywa pewnie drugiego seta 25:17.
Po zmianie stron rozpędzeni gospodarze szybko odskakują na kilka punktów (3:0, 5:2 i 9:5). W następnych akcjach ZAKSA wraca do gry. Kędzierzynianie doprowadzają do remisu 10:10, a za chwilę po raz pierwszy wychodzą na prowadzenie 13:12. Po kilku kolejnych zagraniach i asie serwisowym Davida Smitha, ZAKSA prowadzi 17:15. Dwie następne piłki dla Skry i znowu mamy remis. Nasz zespół odpowiada najlepiej, jak tylko można, zdobywając trzy punkty z rzędu. Bełchatowianie nie składają broni i doprowadzają do remisu 21:21. W niezwykle emocjonującej końcówce lepiej poradzili sobie trójkolorowi, którzy wygrali na przewagi 27:25.
W czwartym secie ekipa trenera Nikoli Grbicia praktycznie od początku kontrolowała sytuację na boisku i nie miała problemów z odniesieniem zwycięstwa 25:21. Ostatni punkt bezpośrednio z serwisu zdobył Kamil Semeniuk i do wyłonienia zwycięzcy potrzebny był tie-break.
Decydujący set lepiej wytrzymali bełchatowianie, którzy wygrali 15:10, a całe spotkanie 3:2.