W grupie Marsjanie wygrali wszystkie spotkania. W pokonanym polu zostawili - ŁKH Łódź, Mad Dogs Sopot i Polonię Bytom. Z tą ostatnią drużyną opolanie zmierzyli się w półfinale i ponownie okazali się lepsi. W decydującym meczu o złoto lepsi okazali się Bombers Malbork, którzy zwyciężyli Marsjan 6:3.

- Na pewno czujemy pewien niedosyt - mówi Tomasz Bardelski, grający trener opolskiego zespołu. - W całym turnieju graliśmy naprawdę fantastycznie. Uważam, że rozegraliśmy bardzo dobry turniej. Nasze zwycięstwa były bardzo przekonywujące. Nawet gdy traciliśmy bramki, to szybko na nie odpowiadaliśmy. W meczu finałowym w drugiej połowie straciliśmy siły. Zatraciliśmy tempo gry, pojawiła się niedokładność, a co najgorsze byliśmy nieskuteczni.

Dla Marsjan wywalczone srebro, to czternasty medal mistrzostw kraju. Dodajmy, że najlepszym napastnikiem gdańskiego turnieju został Marsjanin - Filip Stopiński.