Dobre wieści dla rowerzystów. Planowana jest rozbudowa tras
Opolszczyzna chce nadrobić zaległości związane z rowerowymi trasami. W planach są między innymi dwie strategiczne trasy - na pograniczu oraz wzdłuż rzeki Odry.
Bliżej powstania jest trasa, która będzie biegła wzdłuż granicy polsko-czeskiej. Będzie ona łączyła trzy województwa. Początek wyznaczono w Bogatyni, a koniec w Cieszynie.
- Mamy już gotową koncepcję tej trasy - mówi Piotr Mielec, dyrektor Opolskiej Regionalnej Organizacji Turystycznej. - Następnym etapem powinien być już projekt, a potem budowa i promocje tej trasy. Jedyna możliwość sfinansowania tego wielkiego projektu, to są środki w ramach Unii Europejskiej, w ramach programu Interreg Polska-Czechy. Aby tak się stało, to muszą się porozumieć trzy polskie regiony i pięć czeskich.
W planach jest również sieć mniejszych tras, które będą łączyły ze sobą najważniejsze miejsca regionu.
- W tej kwestii mamy wieloletnie zaniedbania - przyznaje Stanisław Rakoczy, wicemarszałek województwa opolskiego i prezes Opolskiej Regionalnej Organizacji Turystycznej. - Ja bym bardzo chciał, żeby powstały bezpieczne ścieżki do tych najbardziej odwiedzanych miejsc, jak Opole - Turawa, Opole - Krasiejów, czy Opole - Moszna. To wcale nie są krótkie trasy jak na rower, ale uważam, że są bardzo potrzebne.
Przykład Opolszczyzna chce brać z sąsiednich województw. Jedną z najbardziej imponujących sieci ścieżek rowerowych w kraju może pochwalić się Małopolska.
- Mamy zintegrowany system tras o łącznej długości ponad tysiąca kilometrów - mówi Marek Zając, kierownik zespołu rozwoju tras rowerowych w Zarządzie Dróg Wojewódzkich w Krakowie. - Wjeżdżając na jedną trasę możemy podróżować po całej sieci. Te trasy umożliwiają wielodniową turystykę. My budujemy nie tylko trasy rowerowe, ale też infrastrukturę poboczną. Co 15 kilometrów zlokalizowane są miejsca obsługi rowerzystów.
Żeby ułatwić samorządom rozbudowę sieci rowerowych ścieżek przygotowano standaryzację ich projektowania i wykonania. Niebawem ma również powstać strategiczna mapa rowerowa Opolszczyzny.
- Mamy już gotową koncepcję tej trasy - mówi Piotr Mielec, dyrektor Opolskiej Regionalnej Organizacji Turystycznej. - Następnym etapem powinien być już projekt, a potem budowa i promocje tej trasy. Jedyna możliwość sfinansowania tego wielkiego projektu, to są środki w ramach Unii Europejskiej, w ramach programu Interreg Polska-Czechy. Aby tak się stało, to muszą się porozumieć trzy polskie regiony i pięć czeskich.
W planach jest również sieć mniejszych tras, które będą łączyły ze sobą najważniejsze miejsca regionu.
- W tej kwestii mamy wieloletnie zaniedbania - przyznaje Stanisław Rakoczy, wicemarszałek województwa opolskiego i prezes Opolskiej Regionalnej Organizacji Turystycznej. - Ja bym bardzo chciał, żeby powstały bezpieczne ścieżki do tych najbardziej odwiedzanych miejsc, jak Opole - Turawa, Opole - Krasiejów, czy Opole - Moszna. To wcale nie są krótkie trasy jak na rower, ale uważam, że są bardzo potrzebne.
Przykład Opolszczyzna chce brać z sąsiednich województw. Jedną z najbardziej imponujących sieci ścieżek rowerowych w kraju może pochwalić się Małopolska.
- Mamy zintegrowany system tras o łącznej długości ponad tysiąca kilometrów - mówi Marek Zając, kierownik zespołu rozwoju tras rowerowych w Zarządzie Dróg Wojewódzkich w Krakowie. - Wjeżdżając na jedną trasę możemy podróżować po całej sieci. Te trasy umożliwiają wielodniową turystykę. My budujemy nie tylko trasy rowerowe, ale też infrastrukturę poboczną. Co 15 kilometrów zlokalizowane są miejsca obsługi rowerzystów.
Żeby ułatwić samorządom rozbudowę sieci rowerowych ścieżek przygotowano standaryzację ich projektowania i wykonania. Niebawem ma również powstać strategiczna mapa rowerowa Opolszczyzny.