Gwardia po pierwszej połowie prowadziła, ale ostatecznie przegrała z Azotami Puławy 26:30
KPR Gwardia Opole przegrała po zaciętym meczu z Azotami Puławy 26:30 w 19. kolejce PGNiG Superligi piłkarzy ręcznych. Takiego wyniku nie zapowiadała z pewnością pierwsza połowa meczu, po której opolanie prowadzili 13:11. W 43. minucie było 19:19, a spotkanie było bardzo wyrównane. Niestety od tego momentu brązowy medalista mistrzostw Polski zaczął się rozpędzać i powiększać swoją przewagę, ostatecznie wygrywając 30:26.
- Zabrakło nam sił pod koniec meczu - mówi trener Gwardii Rafał Kuptel.
- Trudny przeciwnik. Mecz był dobry dla kibiców, ale wydaje mi się, że około 46 minuty zaczęliśmy tracić siły. Trener Azotów Bartosz Jurecki ma bardziej wyrównaną ławkę rezerwowych. Puławy zaczęły budować powoli swoją przewagę. Trochę nam zabrakło, ale to jeszcze nie jest koniec sezonu. Będziemy walczyć do końca - dodał trener Kuptel.
Po tym spotkaniu Gwardia Opole pozostała na 5. miejscu w tabeli, a Azoty Puławy umocniły się na czwartej pozycji. Najlepszym zawodnikiem w naszych szeregach był Przemysław Zadura, który również zdobył najwięcej bramek - siedem.
- Trudny przeciwnik. Mecz był dobry dla kibiców, ale wydaje mi się, że około 46 minuty zaczęliśmy tracić siły. Trener Azotów Bartosz Jurecki ma bardziej wyrównaną ławkę rezerwowych. Puławy zaczęły budować powoli swoją przewagę. Trochę nam zabrakło, ale to jeszcze nie jest koniec sezonu. Będziemy walczyć do końca - dodał trener Kuptel.
Po tym spotkaniu Gwardia Opole pozostała na 5. miejscu w tabeli, a Azoty Puławy umocniły się na czwartej pozycji. Najlepszym zawodnikiem w naszych szeregach był Przemysław Zadura, który również zdobył najwięcej bramek - siedem.