Tylko drugi set przyniósł emocje. W końcówce trzema punktami prowadziły przyjezdne, ale UNI odrobiło straty i wygrało na przewagi 28:26. W pozostałych setach przewaga opolanek nie podlegała dyskusji. Pierwszego seta wygrały do 16, a trzeciego do 18.

- O naszej wygranej zdecydowały przede wszystkim dwa elementy – mówi Marta Ciesiulewicz, przyjmująca UNI. - Przede wszystkim zagrywka i blok. To rozłożyłyśmy bardzo dobrze pod względem taktycznym. Bardzo dobrze nasze środkowe czytały rozgrywającą przeciwnika, co na pewno nam pomogło.

- Teraz głównie myślimy już o fazie play-off – dodaje Aleksandra Szczygłowska, libero UNI. - I właśnie pod to teraz trenujemy. Mamy dużo siłowni i ciężkich treningów na hali. Dziś nie dałyśmy rady podbić kilku piłek, bo nogi po treningach są trochę cięższe niż zawsze. Ale wygrałyśmy 3:0 i to cieszy.

Zespół UNI już wcześniej zapewnił sobie grę w play-off I ligi. Obecnie zajmują szóste miejsce w tabeli, ale mają jeszcze szansę na piątą pozycję. Do końca sezonu zasadniczego pozostały dwie kolejki.