Hokej: Orlik znów blisko ogrania Cracovii. Tym razem jednak lepsi wicemistrzowie Polski
Orlik Opole znów był blisko, aby pokonać wicemistrza Polski Comarch Cracovię, ale tym razem przegrał 2:3. O końcowym rezultacie zdecydowała przede wszystkim pierwsza tercja.
Opolanie po meczu nie kryli pretensji do arbitrów.
- Walczyliśmy naprawdę solidnie - mówi Jacek Szopiński, trener Orlika. - Jednak wydumana kara w końcówce, której moim zdaniem na pewno nie było, zdecydowała, że w osłabieniu straciliśmy decydującą bramkę. Nic nie zrobimy, taki jest sport.
- Bardziej pokonały nas decyzje sędziowskie, niż sama Cracovia - dodaje Łukasz Sznotala, obrońca opolskiego zespołu. - Myślę, że graliśmy jak równy z równym. Myślę, że wszyscy w tym meczu dali z siebie wszystko.
Orlik po rozegranych 13 spotkaniach ma na swoim koncie 12 punktów.