1. liga siatkówki: Wymęczone zwycięstwo Stali Nysa, porażki Mickiewicza Kluczbork i Uni Opole
Tylko jedna drużyna z Opolszczyzny zdołała w weekend wywalczyć punkty na pierwszoligowych parkietach. Stal Nysa mimo przegranej w dwóch pierwszych setach zdołała wygrać z Olimpią Sulęcin 3:2. Taka sztuka nie udała się Mickiewiczowi Kluczbork, który uległ u siebie AZS-owi AGH Kraków 1:3. Takim samym wynikiem przegrały także z 7R Solną Wieliczka zawodniczki Uni Opole.
Stal nienajlepiej rozpoczęła mecz z dziesiątą drużyną poprzedniego sezonu. Pierwsze dwie partie przegrała do 19 i 20. Z nożem na gardle podopieczni Krzysztofa Stelmacha pokazali się zdecydowanie lepiej w trzecim secie. W nim dali Olimpii Sulęcin bolesną lekcję siatkówki wygrywając do 12. W kolejnej części znów lepsi byli gracze z Nysy i doprowadzili do tie breaka dzięki zwycięstwu do 18. W decydującej partii rozpędzona Stal wygrała 15:11 i wywiozła z Sulęcina 2 punkty. To daje naszej drużynie, po czterech kolejkach, pozycję wicelidera rozgrywek.
Radości graczy Stali nie mogą podzielić siatkarze Mickiewicza Kluczbork. Drużyna ta wciąż pozostaje bez zwycięstwa w rozgrywkach zaplecza Plusligi. Podopieczni Mariusza Łysiaka zdołali jedynie postraszyć AZS AGH Kraków w pierwszej partii, którą wygrali do 21. Niestety w kolejnych setach przegrywali do 23, 18 i 22. Głowę popiołem posypał po meczu kapitan Mickiewicza Jędrzej Brożyniak.
- Ta gra nie kleiła się od samego początku. Przez dwa pierwsze sety byliśmy nieobecni, a później mimo wielkiej walki i ambicji gra się nie zazębiała. Czas usiąść nad statystykami, zobaczyć nagranie z tego meczu i wyciągnąć wnioski. Nie ukrywam, że z takimi drużynami jak AGH musimy zdobywać punkty, jeszcze grając u siebie, a nasza gra pozostawiała wiele do życzenia - podsumował kapitan Mickiewicza.
Mickiewicz jest w zapleczu Plusligi jedyną drużyną bez zwycięstwa i zajmuje ostatnie miejsce w tabeli.
Drugiej porażki w nowym sezonie doznały zawodniczki AZS-u Uni Opole. Akademiczki, które swój mecz rozegrały w niedzielę w Niemodlinie, uległy Solnej Wieliczka 1:3. Opolanki wygrały jedynie w trzeciej partii 25:17. W pozostałych przegrywały dwukrotnie do 23 i w ostatnim secie do 20. Z dwoma zwycięstwami i porażkami podopieczne Nicoli Vettoriego zajmują dziewiąte miejsce w tabeli rozgrywek.
Radości graczy Stali nie mogą podzielić siatkarze Mickiewicza Kluczbork. Drużyna ta wciąż pozostaje bez zwycięstwa w rozgrywkach zaplecza Plusligi. Podopieczni Mariusza Łysiaka zdołali jedynie postraszyć AZS AGH Kraków w pierwszej partii, którą wygrali do 21. Niestety w kolejnych setach przegrywali do 23, 18 i 22. Głowę popiołem posypał po meczu kapitan Mickiewicza Jędrzej Brożyniak.
- Ta gra nie kleiła się od samego początku. Przez dwa pierwsze sety byliśmy nieobecni, a później mimo wielkiej walki i ambicji gra się nie zazębiała. Czas usiąść nad statystykami, zobaczyć nagranie z tego meczu i wyciągnąć wnioski. Nie ukrywam, że z takimi drużynami jak AGH musimy zdobywać punkty, jeszcze grając u siebie, a nasza gra pozostawiała wiele do życzenia - podsumował kapitan Mickiewicza.
Mickiewicz jest w zapleczu Plusligi jedyną drużyną bez zwycięstwa i zajmuje ostatnie miejsce w tabeli.
Drugiej porażki w nowym sezonie doznały zawodniczki AZS-u Uni Opole. Akademiczki, które swój mecz rozegrały w niedzielę w Niemodlinie, uległy Solnej Wieliczka 1:3. Opolanki wygrały jedynie w trzeciej partii 25:17. W pozostałych przegrywały dwukrotnie do 23 i w ostatnim secie do 20. Z dwoma zwycięstwami i porażkami podopieczne Nicoli Vettoriego zajmują dziewiąte miejsce w tabeli rozgrywek.