Liga rusza za trzy dni. Orlik Opole niemal gotowy do pierwszego meczu
- Jesteśmy przygotowani na 90 procent - uważa Jacek Szopiński, trener Orlika Opole na trzy dni przed rozpoczęciem sezonu Polskiej Hokej Ligi. Nasz zespół przeszedł rewolucję kadrową, której raczej nie uda ukończyć się przed pierwszym ligowym spotkaniem.
- Myślę, że nieuniknione będą roszady na pozycji bramkarza. Są Nick Vilardo i Jarosław Nobis, ale wszystko okaże się niedługo - mówi Szopiński. - To jest newralgiczna pozycja. Musimy mieć naprawdę bardzo dobrego bramkarza. Zobaczymy, czy zdecydujemy się na Nicka, czy poszukamy innego bramkarza. Mamy jeszcze 18-letniego wychowanka Denisa Smolina oraz po kontuzji będzie wracał Dominik Robaszkiewicz.
Ostatnie dni przed startem ligi opolscy hokeiści spożytkują na pracy nad motoryką oraz systemem gry.
- Chcę, żeby nowi zawodnicy szybko przyswoili naszą filozofię gry - dodaje Szopiński. - Ci, którzy już ze mną pracowali, to wiedzą mniej więcej czego oczekuję i jak to funkcjonuje. Natomiast pozostali się uczą i mam nadzieję, że szybko to przyswoją. Szczególnie, że tym, którzy mają w miarę wysokie umiejętności, to jest łatwiej.
Pierwszy mecz Orlik rozegra w piątek (14.09) na wyjeździe z Unią Oświęcim.