Dni Gminy Zawadzkie to nie tylko scena i koncerty. Dzisiaj rywalizowali też sztangiści, piłkarze i szczypiorniści
Dobiega końca pierwsza połowa Dni Gminy Zawadzkie. O 18:30 rozpoczęła się część koncertowa, a wystąpiły zespoły: Ekhto i Złe Psy. Sobota obfitowała jednak w turnieje sportowe.
Marek Kaczka, organizator zawodów w szczypiorniaka, mówi, że zaprzyjaźnione drużyny z Kluczborka, Grodkowa, Dąbrowy i Niemiec przyjeżdżają do Zawadzkiego od 6 lat.
- To dobra okazja do spotkania się, bo mecze to tylko część naszego dnia - zwraca uwagę. - W czasie turnieju mamy zapewniony barek kawowy, ale on nie jest jedynie do dyspozycji zawodników. Może z niego skorzystać każdy, kto przewinie się tutaj przez cały dzień. Mamy też ciepły posiłek w formie grochówki, bo tak jest najłatwiej. Po turnieju idziemy wspólnie do jednej z restauracji, gdzie czeka małe przyjęcie i gorący obiad. Następnie udajemy się na dni Zawadzkiego.
Z kolei Wojciech Lalek, który wyjechał do Niemiec kilka lat temu, chętnie wraca do Zawadzkiego przy okazji zawodów. Zaznacza, że na boisku jest bezkompromisowa rywalizacja.
- Główny motyw to zabawa, ale jak przychodzi moment wyjścia na boisko, mimo że podajemy sobie rękę, jest zawzięcie - adrenalina robi swoje. Każdy wie, że jeśli drugiemu coś wychodzi bardzo dobrze i jest zawzięcie, to sprawia jeszcze więcej radości. Czasami człowiek musi wyhamować z jakąś reakcją, ale o to w sporcie chodzi. Każdy wie, że nie było premedytacji.
Jutro (17.06) wieczorem wystąpi kabaret Weźrzesz, a na finał zaśpiewa Kamil Bednarek.
Radio Opole jest patronem medialnym Dni Gminy Zawadzkie.