- Czterech zwycięzców spotka się w 49. Rajdzie Festiwalowym - to wielka historia. Myślę, że w 50. będzie ich więcej. Musimy się cieszyć, że jest tak "grubo" na tym 49. rajdzie. Nie pamiętam imprezy w Polsce, gdzie było 19 samochodów z napędem na "cztery łapy". To robi wrażenie. Na pewno Opole będzie ożywione - mówi Stanisław Kozłowski z Automobilklubu Opolskiego.

Zmagania rozpoczną się w sobotę ok. godz. 18:00 na opolskim rynku. Próby sprawnościowe odbędą się w okolicach Dańca, Nakła, Raszowej i Opola. W rajdzie wystartuje też zwycięzca 43. edycji Rajdu Festiwalowego, Gracjan Grela. Kierowca w tym roku angażuje się również w akcję charytatywną dla małej Zuzi Karczewskiej, chorej na białaczkę.

- Licytujemy mój fotel pilota - mówi Grela. - Osoba, która wylicytuje go za największą kwotę, pojedzie całą trasę Rajdu Festiwalowego w roli pilota. Dwa razy startowałem tutaj z dobrym, zwycięskim wynikiem. Co prawda, teraz jedziemy w klasie Gość, nie będziemy sklasyfikowani w wynikach końcowych. Robimy to, żeby bardziej pokazać się kibicom, wreszcie pokazać się w Opolu, a przede wszystkim pomóc małej Zuzi.

Uroczyste zakończenie rajdu w niedzielę, na opolskim rynku ok. godz. 17:50.

Mieszkańców czekają utrudnienia w ruchu. W sobotę pomiędzy godz. 14:30 a 22:30 i w niedzielę od 8:00 do 17:30 zamknięta będzie ul. Wschodnia w Opolu. Podobnie droga powiatowa z Dańca do Dębskiej Kuźni i z Nakła do Raszowej.