- Oczywiście jest też sentyment do stadionu przy ul. Oleskiej, sam ten sentyment mocno czuję, bo na ten stadion chodziłem, ale trzeba też zadbać o to, żeby taki stadion miał swoją przyszłość, odpowiednie gabaryty - argumentował prezydent Wiśniewski. - Stadion przy ul. Oleskiej jest bardzo blisko zabudowań mieszkalnych, torów kolejowych, jest stadionem ciasnym. Powtórzenie tej lokalizacji dla nowoczesnego stadionu byłoby bardzo trudne - dodał gość rozmowy w cztery oczy.

- Trwa dyskusja o kosztach budowy takiego obiektu, by przygotować optymalny finansowo plan jego budowy. Tak, by posłużył klubowi i Opolanom całe lata - powiedział Wiśniewski.

Dziś stadion Odry Opole nawet do rozgrywek w pierwszej lidze jest dopuszczony warunkowo, a nie spełnia wymogów między innymi w zakresie oświetlenia, które jest obecnie modernizowane.

- Padła też propozycja - myślę, że bardzo realna - budowy stadionu przy ulicy Północnej, przy strefie ekonomicznej, zaraz za CH Karolinka, druga też ważna rzecz w takim przypadku to boiska treningowe , które już znajdują się przy Północnej, a nowoczesne stadiony często są właśnie obok boisk, co sprawia, że te obiekty 'żyją' 24 godziny na dobę, przez cały tydzień, bo są zawody młodzików, juniorów, a stadion służy nie tylko pierwszej drużynie - przekonywał prezydent Opola.

- Stadion Odry Opole przy ul. Oleskiej jest obecnie w dziesiątce najgorzej przygotowanych obiektów w kraju - przypomniał prezydent Wiśniewski.

Trwa modernizacja oświetlenia, które poprawi częściowo standard obiektu, na którym występuje pierwszoligowa Odra.

W opinii prezydenta Opola markę miasta buduje się bardzo skutecznie między innymi właśnie przez markę sportową - wyniki drużyny piłkarskiej, a w Opolu mamy przecież znakomite tradycje.

Zdaniem Tomasza Garbowskiego, prezesa Opolskiego Związku Piłki Nożnej, nazwę nowego obiektu powinno się wyłonić w jakiejś sondzie, by tych godnych rozważenia propozycji było jak najwięcej.

Doradzający prezydentowi "zespół stadionowy", w skład którego wchodzi jako przedstawiciel OZPN Tomasz Garbowski, zdecydowanie popiera pomysł budowy nowoczesnego obiektu w stolicy regionu.

- My w stu procentach popieramy tę ideę, bo to jest stadion dla naszego regionu. Dzisiaj, jak popatrzymy na zachód, wschód czy półno , na naszych sąsiadów wojewódzkich, to mamy piękne stadiony na Dolnym Śląsku, są obiekty w Legnicy, Głogowie, Gliwicach, Zabrzu i w Tychach. Musimy odbudować tu infrastrukturę sportową, żeby nie tylko nasza drużyna grała w ekstraklasie bądź w pierwszej lidze, ale żebyśmy mogli także ściągać reprezentacje młodzieżowe - argumentował na antenie Radia Opole prezes Garbowski.

Zdaniem Garbowskiego taki obiekt piłkarski powinien generować jak najmniejsze koszty.

W Opolu rozważa się budowę kompleksu dla około 12 tysięcy kibiców.

Odra Opole jest obecnie na drugim miejscu pierwszej ligi, gdyby udało się drużynie zakończyć rundę wiosenną na tym miejscu, to opolanie awansowaliby do ekstraklasy, ale mecze musieliby rozgrywać na stadionach wynajmowanych we Wrocławiu albo w Gliwicach.

Kolejne rozmowy w sprawie lokalizacji nowego stadionu Odry Opole w środę ( 24.01).