Podopieczni Rolanda Dembończyka podejmowali na własnym parkiecie Akademię Talentów Żory Jastrzębski Węgiel. Od początku nasza drużyna narzuciła trudne warunki gry przeciwnikom, a przynajmniej tak twierdzi przyjmujący strzeleckiego zespołu, Krzysztof Zapłacki.

- Wydaje mi się, że zagraliśmy w miarę poprawne spotkanie - mówi Krzysztof Zapłacki.
- Nie pozwoliliśmy przeciwnikom rozwinąć skrzydeł. Bo to jest młody zespół i jakby oni poczuli, że mają dziś jakąś szansę na wygranie seta albo coś, to oni by się rozwinęli.

Całe spotkanie trwało 70 minut, a ZAKSA Strzelce Opolskie wygrała 3:0, w setach 25:20, 25:14, 25:20. Kapitan naszego zespołu, Grzegorz Wójtowicz porównywał spotkanie do poprzedniego meczu ligowego, z BBTS II Bielsko Biała.

- Wiadomo, że mecz meczowi jest nierówny - mówi Grzegorz Wójtowicz. - Tydzień temu mieliśmy lekki problem ze składem, ale udało się zainkasować trzy punkty. Szczerze mówiąc tamto zwycięstwo lepiej smakowało niż to. Było odniesione w trudniejszych warunkach.

Wygrana z drużyną z Żor pozwoliła strzelczanom utrzymać się w pierwszej trójce drugoligowej tabeli.