Kapituła przyznaje te wyróżnienia na podstawie osiągnięć w minionym roku, a jak mówią organizatorzy, do Gminnego Centrum Kultury w Gogolinie przyjechali ludzie niezwykle dzielni.

Marek Muszyński, dyrektor Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Głogówku, zapewnia, że ci sportowcy nie potrzebują motywacji, bo sami rwą się do treningu. - Tu nie ma znaczenia, że ktoś przyszedł po zdobyciu pierwszego miejsca, a ktoś był piąty czy dziesiąty. Już sam udział w zawodach jest wielkim wyróżnieniem. Trenerzy wpajają zawodnikom przez cały czas, że wszyscy są zwycięzcami. Po biegu jest na przykład wielka radość i nie widać łez. Każdy cieszy się z udziału, sprawdzenia swoich umiejętności i możliwości porównania ich z innymi uczestnikami.

Joachim Wojtala, burmistrz Gogolina i jeden z organizatorów plebiscytu, zwraca uwagę na wielką radość laureatów. - Oni czują się tu dobrze, bo są w swojej grupie. Udziela im się specyficzna i kapitalna atmosfera, a widzimy to wyraźnie. Na początku ci sportowcy są bardzo skupieni i poważni, ale kiedy w ręce trafia puchar, dyplom oraz nagroda indywidualna, wszystko zmienia się. Widać wielką radość, bo dla nich to jest prawdziwe święto.

Za współorganizację plebiscytu odpowiadał Departament Kultury, Sportu i Turystyki urzędu marszałkowskiego i krapkowickie starostwo. Poza tym wsparła go parafia pw. św. Józefa w Opolu Szczepanowicach i parafia pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Gogolinie.