Gwardia Opole przegrała z Azotami Puławy 24:30, ale pozycję utrzymała
![Mateusz Jankowski, kapitan Gwardii Opole [fot. KPR Gwardia Opole]](public/info/2017/2017-02-11_148684496110.jpg)
Mateusz Jankowski, kapitan Gwardii Opole [fot. KPR Gwardia Opole]
Świetny początek spotkania niestety nie przełożył się na ostateczny wynik. Gwardia Opole przegrała z brązowym medalistą mistrzostw Polski, Azotami Puławy 24:30 w 22. kolejce Superligi.
Nasi szczypiorniści bardzo dobrze weszli w ten mecz. Po 15. minutach podopieczni Rafała Kuptela prowadzili z Azotami 8:5. Niestety świetne interwencje bramkarza gości - Vadima Bogdanova - i ich dobra gra w ataku pozycyjnym sprawiły, że to wicelider grupy pomarańczowej prowadził po pierwszej części 17:13.
W drugiej połowie goście kontrolowali wynik, ale nie można odmówić walki gwardzistom. Mimo różnicy punktowej w tabeli (po tym meczu 18 oczek) Gwardia nie wyglądała dużo gorzej od rywala, który w swoich szeregach ma wielu aktualnych i byłych kadrowiczów, nie tylko polskich. Ostatecznie podopieczni Rafała Kuptela przegrali 24:30, ale utrzymali trzecią pozycję w swojej grupie.
Depczący nam po piętach Górnik Zabrze swój mecz w tej kolejce rozegra w środę, a ich rywalem będzie KPR Legionowo. Bez względu na wynik tego spotkania Górnik nie wyprzedzi Gwardii w tej kolejce.
Następny mecz opolanie zagrają na wyjeździe z Wybrzeżem Gdańsk.
W drugiej połowie goście kontrolowali wynik, ale nie można odmówić walki gwardzistom. Mimo różnicy punktowej w tabeli (po tym meczu 18 oczek) Gwardia nie wyglądała dużo gorzej od rywala, który w swoich szeregach ma wielu aktualnych i byłych kadrowiczów, nie tylko polskich. Ostatecznie podopieczni Rafała Kuptela przegrali 24:30, ale utrzymali trzecią pozycję w swojej grupie.
Depczący nam po piętach Górnik Zabrze swój mecz w tej kolejce rozegra w środę, a ich rywalem będzie KPR Legionowo. Bez względu na wynik tego spotkania Górnik nie wyprzedzi Gwardii w tej kolejce.
Następny mecz opolanie zagrają na wyjeździe z Wybrzeżem Gdańsk.
