Nie boją się hasła "Będzie piekło". Przygotowują się do ekstremalnego biegu Runmageddon
Grupa około dwudziestu osób uczestniczyła w pierwszym treningu przygotowującym do Runmageddon, czyli ekstremalnego biegu z przeszkodami.
Śmiałkowie startujący w Runmageddon mierzą się na trasie z ogniem, lodem, prądem i ścianami.
Mieczysław Król, weteran tego cyklu i organizator treningów w Opolu, mówi, że celem jest zachęcenie do aktywności fizycznej i nauka zmiennej formy ruchu, której jest pełno w ekstremalnym biegu. - Wykorzystujemy głównie istniejącą infrastrukturę terenów nadodrzańskich.
- Chodzi o wały, różnego rodzaju podbiegi, zbiegi i wszystkie przeszkody ścieżki zdrowia na Bolko. Do tego dochodzą wszelkie urządzenia Parku Nadodrzańskiego, łącznie ze ścianką wspinaczkową. Jeżeli tylko pozwolą możliwości finansowe, spróbujemy budować ściany, przekopy i liny, ale prądu nie będzie – wylicza.
Uczestnicy treningu są przekonani, że w ten sposób można przygotować się do biegu ekstremalnego, ale równie cenna jest po prostu aktywność fizyczna.
Podkreślają chęć regularnego uprawiania sportu i zwracają uwagę na bezpłatną szansę uczestniczenia w zajęciach poprawiających kondycję. Uważają, że to także próba zachęcenia ludzi do wyjścia z domu i aktywnego spędzania wolnego czasu. Dzięki zróżnicowanym ćwiczeniom oraz zapewnionemu sprzętowi widzą w tym szansę na dobre przygotowanie do biegu typu Runmageddon.
Mieczysław Król, weteran tego cyklu i organizator treningów w Opolu, mówi, że celem jest zachęcenie do aktywności fizycznej i nauka zmiennej formy ruchu, której jest pełno w ekstremalnym biegu. - Wykorzystujemy głównie istniejącą infrastrukturę terenów nadodrzańskich.
- Chodzi o wały, różnego rodzaju podbiegi, zbiegi i wszystkie przeszkody ścieżki zdrowia na Bolko. Do tego dochodzą wszelkie urządzenia Parku Nadodrzańskiego, łącznie ze ścianką wspinaczkową. Jeżeli tylko pozwolą możliwości finansowe, spróbujemy budować ściany, przekopy i liny, ale prądu nie będzie – wylicza.
Uczestnicy treningu są przekonani, że w ten sposób można przygotować się do biegu ekstremalnego, ale równie cenna jest po prostu aktywność fizyczna.
Podkreślają chęć regularnego uprawiania sportu i zwracają uwagę na bezpłatną szansę uczestniczenia w zajęciach poprawiających kondycję. Uważają, że to także próba zachęcenia ludzi do wyjścia z domu i aktywnego spędzania wolnego czasu. Dzięki zróżnicowanym ćwiczeniom oraz zapewnionemu sprzętowi widzą w tym szansę na dobre przygotowanie do biegu typu Runmageddon.