Uczniowie szkoły rolniczej w Głubczycach poznawali historię Henryka Flamego ps. Bartek. To dzięki specjalnej projekcji filmowej
To była ważna i niestandardowa lekcja historii. Uczniowie głubczyckiego „Rolniczaka” obejrzeli wspólnie film „Lawina”. Ukazana jest w nim historia Henryka Flamego, ps. Bartek oraz dowodzonego przez niego oddziału.
Projekcja odbyła się w ramach obchodów Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych i została zorganizowana we współpracy z Instytutem Pamięci Narodowej.
- Film był bardzo ciekawy i wzruszający - mówi Martyna, uczennica. - Opowiadał ciekawą historię, którą mogliśmy zobaczyć w praktyce, a nie tylko na lekcji.
- To całkiem coś innego niż na lekcji historii - przekonuje Wojciech, uczeń. - Mogliśmy doświadczyć tego. Wspomnienia tych ludzi, rodzin, osób, które brały w tym udział. Całkiem inne przeżycia, niż jak nauczyciel o tym opowiada.
Z kolei Justyna Zielińska, nauczycielka historii dodaje, że takie wydarzenia pozwalają młodym osobom lepiej zrozumieć to co wydarzyło się w przeszłości.
- Myślę, że bardziej to do nich teraz będzie przemawiało - mówi Zielińska. - Plus do tego wypowiedzi autorytetów, które w tym filmie były, jak również naocznych świadków. To jest bardzo cenna informacja. Szczególnie, że świadków tej prawdziwej historii jest już naprawdę niewielu. Coraz więcej od nas odchodzi.
Żołnierze z oddziału „Bartka” zginęli w 1946 roku podczas akcji „Lawina”, którą przeprowadzili wspólnymi siłami funkcjonariusze UB oraz NKWD. Sam Henryk Flame został zamordowany 1 grudnia 1947 roku w Zabrzegu.
- Film był bardzo ciekawy i wzruszający - mówi Martyna, uczennica. - Opowiadał ciekawą historię, którą mogliśmy zobaczyć w praktyce, a nie tylko na lekcji.
- To całkiem coś innego niż na lekcji historii - przekonuje Wojciech, uczeń. - Mogliśmy doświadczyć tego. Wspomnienia tych ludzi, rodzin, osób, które brały w tym udział. Całkiem inne przeżycia, niż jak nauczyciel o tym opowiada.
Z kolei Justyna Zielińska, nauczycielka historii dodaje, że takie wydarzenia pozwalają młodym osobom lepiej zrozumieć to co wydarzyło się w przeszłości.
- Myślę, że bardziej to do nich teraz będzie przemawiało - mówi Zielińska. - Plus do tego wypowiedzi autorytetów, które w tym filmie były, jak również naocznych świadków. To jest bardzo cenna informacja. Szczególnie, że świadków tej prawdziwej historii jest już naprawdę niewielu. Coraz więcej od nas odchodzi.
Żołnierze z oddziału „Bartka” zginęli w 1946 roku podczas akcji „Lawina”, którą przeprowadzili wspólnymi siłami funkcjonariusze UB oraz NKWD. Sam Henryk Flame został zamordowany 1 grudnia 1947 roku w Zabrzegu.