W rolach głównych zobaczymy Aleksandrę Popławską i Macieja Stuhra.

- To jest thriller z wątkami kryminalnymi - mówi reżyser Sławomir Fabicki. - Od początku znamy mordercę. Wiemy, że jest to Maciej Stuhr. Natomiast nie o to chodzi. Chodzi o to, żeby widz wszedł w pewną intrygę, którą ten morderca buduje. W pewną grę, którą on prowadzi z główną bohaterką, policjantką.

- No na szczęście nie wszystkie karty się odsłaniają na samym początku - przekonuje Maciej Stuhr, który gra Piotra Wolnickiego. - Szybko się okazuje, że inne pytania stają się co najmniej tak samo ciekawe, jeżeli nie ciekawsze. Dlaczego on to robi? W jaki sposób zaciera ślady? Jak się do tego przygotowuje? No i w końcu, czy go złapią i jak ta cała układanka się ułoży? Jaki w tym jest tajemniczy, złowrogi sens?

- Bardzo ważnym tutaj wątkiem jest wątek prywatny - dodaje Aleksandra Popławska, serialowa komisarz Agnieszka Polkowska. - Gdyż Agnieszka Polkowska jest byłą alkoholiczką, która próbuje stanąć na nogi, odzyskać swoje życie na nowo. Zawalczyć o nie jeszcze raz. A przede wszystkim stara się zawalczyć o zdobycie zaufania do swojej córki, które przez swoją chorobę straciła.

Efekty serialowej pracy zobaczymy wiosną przyszłego roku. Wówczas pierwsze odcinki trafią do internetu. Premiera telewizyjna planowana jest jesienią 2020 roku.