56. KFPP: Alternatywa na koniec festiwalu. Tomasz Lipiński z nagrodą ZAIKS-u [FILM, ZDJĘCIA, 360 STOPNI]
Bigbit lat 60., progresywny rock z lat 80. i punk w interpretacji muzyków wykonujących muzykę elektroniczną, rockową i hiphopową – za nami podróż przez polską scenę alternatywną w ramach 56. Krajowego Festiwalu Polskiej Piosenki w Opolu. Na finał tegorocznego święta polskiej piosenki na deskach opolskiego amfiteatru wystąpili: The Dumplings, Rebeka, Barbara Wrońska, Miuosh, Otsochodzi, Lao Che i Tomasz Lipiński.
Jubileusz 40-lecia działalności scenicznej obchodził Tomasz Lipiński, który z rąk Rafała Bryndala otrzymał nagrodę Stowarzyszenia ZAiKS za całokształt twórczości.
- Jesienią minie 40 lat, od kiedy założyłem mój pierwszy zespół TILT i debiutowałem w Warszawie - mówi Tomasz Lipiński, muzyk rockowy, wokalista, kompozytor znany m.in. z zespołu Brygada Kryzys. - To jest po prostu 40 lat życia artysty jednak trochę niszowego, trzeba to przyznać, nie mainstreamowego, który przetrwał cały ten czas i różne zakręty historii. Kiedy ja debiutowałem, to w Polsce rządził jeszcze Edward Gierek, więc przeżyłem wielu królów i cesarzy, podobnie jak polska piosenka. I tego się trzymajmy - mówi Lipiński.
- U nas bigbit rodzi się nawet na próbach i gdzieś o niego zahaczamy - mówią Mariusz Denst i Karol Gola z zespołu Lao Che, który wykonał utwory zespołu Klan.
- Siłą rzeczy nie wymyślimy na nowo koła, więc warto czasem spojrzeć w przeszłość. Na pewno grając staramy się zahaczyć o te nasze czasy, ale lubimy patrzeć w przeszłość i czerpać z niej jak najwięcej - mówi Karol Gola.
- Z przeszłości można się dużo nauczyć i oczywiście zainspirować. My, jako Lao Che ten crossoverowy system stosowaliśmy już od dawna i bigbit też na pewno jest jedną ze składowych - dodaje Mariusz "Denat" Denst.
- Ja lubię "grzebać w muzyce", która już powstała - mówi raper Miuosh, który wraz z zespołem wykonał m.in. utwór zespołu ABC pt. "Asfaltowe łąki". - Tutaj jest to o tyle ciekawsze, że z bardzo wesołych numerów, które nijak mają się do mojej twórczości, trzeba było zarobić coś, co niesie trochę więcej smutku w sobie, negatywnej energii, mroku, zwątpienia, a nawet lekkiej wrogości. Te teksty napisane w tamtych latach, nagrane w molowych klimatach, one nabierają totalnie nowego wyrazu i wydaje mi się, że to wszystko fajnie gra - mówi Miuosh.
Koncert był przerywany rozmowami z artystami, fragmentami archiwalnych nagrań i filmów z takimi zespołami jak Niebiesko-Czarni lub Czerwono-Czarni. Alternatywne spotkanie z muzyką poprowadzili Agnieszka Szydłowska i Marek Horodniczy.
Scena Alternatywna. Ostatni koncert 56. Krajowego Festiwalu Polskiej Piosenki:
Scena Alternatywna - koncert na 56. Krajowym Festiwalu Polskiej Piosenki - Spherical Image - RICOH THETA