"Bo we mnie jest seks" zaśpiewa Karolina Czarnecka
- To zmierzenie się z historią i tradycją - mówi Karolina Czarnecka. - Bardzo się stresuję. Jestem jedną z najmłodszych na tej scenie. Po lewej stronie siedzi pan Grzegorz Turnau i Anna Maria Jopek, po prawej stronie Natalia Przybysz. Jestem zestresowana - dodaje.
Karolinę Czarnecką zapytaliśmy także, jaki ma stosunek do piosenek Jeremiego Przybory.
- Na pewno jest to dla mnie spotkanie z czymś dużym - odpowiada artystka. - Niejednokrotnie słuchałam tych utworów. Może nie były to dla mnie piosenki, bez których nie mogłam żyć. To dla mnie taka klasyka, od której można się odbijać, trawić i iść dalej - odpowiada.
Czego życzyć artystce podczas pierwszego występu na opolskim festiwalu? - Dobrych odsłuchów, żebym słyszała siebie i muzyków - odpowiada artystka.
Koncert "Scenki i obscenki, czyli Jeremiego Przybory piosenki!" rozpocznie się w piątek o godz. 22:10 po "Urodzinowych Debiutach ze Skaldami".
Katarzyna Zawadzka