Politycy: Klaster musi przyciągnąć biznes
Roman Kolek z Mniejszości Niemieckiej przekonuje, że klaster jest potrzebny, bo obecny system opieki nad seniorami nie działa dobrze.
- Znamy jego wady - mówi Kolek. - Mamy dysocjację opieki społecznej i służby zdrowia, powielanie różnych zadań, duplikowanie różnych środków - to wszystko sprawia, że ten system działa w dwóch niezależnych pionach.
Szymon Ogłaza z Platformy Obywatelskiej chwali inicjatywę, ale brakuje mu w niej przedstawicieli biznesu.
- To poważny biznes, srebrna gospodarka to rozwojowa gałąź przemysłu - mówi. - I na tm się skupmy, żeby w tym przedsięwzięciu było jak najwięcej biznesu, a jak najmniej instytucji publicznych.
Grzegorza Sawickiego z PSL niepokoi trochę informacja, że klaster chce wydawać certyfikaty dopuszczające firmy do sektora usług dla seniorów.
- Chciałbym, żeby formuła była na tyle otwarta, by po te środki mogły sięgać wszystkie podmioty, które nie będą ograniczone decyzjami wydawanymi przez klaster - mówi Sawicki.
Inicjatywę chwali Tomasz Garbowski z SLD.
- Taka praca organiczna jet potrzebna, ktoś to musi skoordynować i myślę, że taka koalicja dla seniorów przy tym stole będzie - mówi poseł SLD.
Artur Widłak z Twojego Ruchu, były starosta kędzierzyńsko-kozielski, mówi, że jego rodzinne miasto to papierek lakmusowy problemu w regionie.
- Ja pochodzę z miasta które się bardzo szybko starzeje i muszę powiedzieć z wielką przykrością, że w Kędzierzynie-Koźlu nie ma oddziału paliatywnego, nie ma domu spokojnej starości ani domów opieki społecznej - mówi Widłak.
Marcin Rol z Solidarnej Polski i Sławomir Kłosowski z PiS pomysł chwalą,ale dodają, że martwi ich to, że jest nastawiony także na ściąganie seniorów z zagranicy.
- Jest taka obawa, żeby Opolszczyzna nie stała się miejscem dla bogatych emerytów z Berlina - przestrzega Kłosowski.
Kolek uspokaja: - Usług wystarczy dla wszystkich a zamożni emeryci z Niemiec przysłużą się naszej gospodarce.
Posłuchajcie:
Posłuchajcie także Loży Radiowej
Oprac: MŚ