Dr Łabiak nie będzie ordynatorem w PCM
– Z prezesem spółki przeprowadziliśmy w tej sprawie kilka rozmów – mówi starosta prudnicki Radosław Roszkowski. – Ponieważ ich skutek był nie do końca wiadomy, wystosowaliśmy pismo, w którym zakwestionowaliśmy ostatnie działania związane z propozycją zatrudnienia byłego ordynatora z Opola, jako godzące w dobre imię spółki. Było to pismo w swojej wymowie bardzo mocne, wiemy, że sprawa zatrudnienia doktora jest już nieaktualna – informuje starosta.
Trzymiesięczne wymówienie otrzymał Jarosław Niemiec, ordynator oddziału ginekologiczno-położniczego prudnickiego szpitala. Po tej decyzji z pracy na tym oddziale zrezygnowało dwóch lekarzy.
– Ordynator otrzymał propozycję pozostania w szpitalu – wyjaśnia Anatol Majcher, prezes Prudnickiego Centrum Medycznego. – Miał dać odpowiedź, nie skorzystał z tej sytuacji, otrzymał wypowiedzenie i to jest prawo prawodawcy. Jeśli chodzi o tamtych lekarzy, każdy pracownik ma prawo napisać podanie o wypowiedzenie z pracy. Czy będziemy z nim rozmawiać? Nie wiem, to będzie zależało od wielu okoliczności, które na razie trudno przewidzieć – dodaje Majcher.
Prudnickie Centrum Medyczne jest spółką, w której powiat ma dwie trzecie udziałów. Pozostałe sprzedano firmie Optima Medycyna z Opola.
Jak deklaruje zarząd PCM-u, jego celem jest podniesienie poziomu świadczonych usług medycznych poprzez zatrudnianie specjalistów spoza Prudnika.
Przeczytaj także: Roszady personalne bulwersują lekarzy PCM-u
Posłuchaj wypowiedzi naszych rozmówców:
Jan Poniatyszyn (oprac. WK)