"Leczenie pod znakiem zapytania" - konferencja w Izbicku
– Wskazania, przeciwskazania do takich czy innych sposobów leczenia. Medycyna robi postęp, wszystko się zmienia, musimy tę wiedzę aktualizować – podkreśla Walas.
Skuteczność leczenia pokazują dane: w 1950 roku co 10 dziecko umierało po porodzie, dziś na każdy tysiąc porodów jest 5 takich przypadków. – Technika budzi czasem kontrowersje – przyznaje profesor Ewa Helwich, konsultant Krajowy w dziedzinie Neonatologii, ale podkreśla, że nowe metody pozwalają na ratowanie coraz większej liczby noworodków. – Możemy ratować coraz więcej dzieci urodzonych bardzo przedwcześnie, możemy ratować także dzieci z wadami – tłumaczy Helwich.
Najważniejsza według lekarzy jest diagnostyka prenatalna i kierowanie matki w ciąży do właściwych placówek. Te powinny korzystać z nowych urządzeń. – Można je kupić między innymi z funduszy norweskich, ale muszą być skompletowane duży, logicznie zaprojektowany system – mówi Jan Kisielewski, specjalista od sprzedaży urządzeń medycznych dla noworodków. Korzystanie przez szpitale z funduszy norweskich w ocenie specjalistów jest jednak niewystarczające.
Konferencja "Leczenie pod znakiem zapytania, czyli kontrowersje w intensywnej terapii noworodka" potrwa do soboty (11.05).
Posłuchaj wypowiedzi naszych rozmówców:
Piotr Wrona (oprac. WK)