Anna Zalewska walczy o europarlament. Jakie są jej priorytety na ewentualną drugą kadencję?
Anna Zalewska, eurodeputowana Prawa i Sprawiedliwości, była dziś (16.05) gościem Porannej Rozmowy Radia Opole. Mówiła o swoich celach na kolejną kadencję w Parlamencie Europejskim. To między innymi zatrzymanie Zielonego Ładu, zatrzymanie centralizacji UE, zatrzymanie nielegalnej migracji, wsparcie dla rolnictwa oraz obrona polskich granic.
Anna Zalewska zapraszała też na swoją dzisiejszą (16.05) konferencję prasową w Opolu. Będzie na niej dopytywać, dlaczego twarzą PSL w nadchodzących wyborach jest - jak to określiła - najbardziej zielona i liberalna kandydatka Róża Thun. Startuje ona z list Trzeciej Drogi.
Zalewska odniosła się także do paktu migracyjnego przyjętego ostatnio w Brukseli. Apelowała, żeby nie wierzyć w zapewnienia premiera Donalda Tuska o tym, że nie będziemy przymuszani do przyjmowania migrantów.
- Ani Komisja Europejska, ani Parlament Europejski w tym składzie nie przewidują czegoś takiego, że Polska zostanie zwolniona na okoliczność przyjęcia uchodźców wojennych. Dlatego, że Ukraińcy u nas są, pracują, zarabiają, płacą podatki - jednym słowem świetnie sobie poradziliśmy. Więc to jest nieprawda. W żaden sposób nie uzyskaliśmy wsparcia w sprawie Ukraińców ze strony Unii Europejskiej. A żąda się od nas za nieprzyjęcie nielegalnych migrantów 20 tysięcy euro - argumentuje Anna Zalewska.
Zapytaliśmy też naszego gościa o główne postulaty, z którymi startuje w wyborach na kolejną kadencję w Parlamencie Europejskim.
- Zatrzymanie Zielonego Ładu, zatrzymanie centralizacji, zatrzymanie nielegalnej migracji, pilnowanie złotówki, wsparcie dla rolnictwa, bezpieczeństwo, strzeżenie polskich granic i pilnowanie wolności. Dlatego, że te wszystkie dokumenty z Zielonego Ładu ograniczają własność i ograniczają suwerenność - wylicza europosłanka PiS.
Anna Zalewska apelowała do mieszkańców Opolszczyzny, aby poszli do wyborów 9 czerwca. Jak mówiła, Zjednoczonej Prawicy zależy na frekwencji, stąd w planach kolejne wizyty polityków tej opcji w naszym regionie. W weekend Opolszczyznę ma odwiedzić były premier Mateusz Morawiecki.
Zalewska odniosła się także do paktu migracyjnego przyjętego ostatnio w Brukseli. Apelowała, żeby nie wierzyć w zapewnienia premiera Donalda Tuska o tym, że nie będziemy przymuszani do przyjmowania migrantów.
- Ani Komisja Europejska, ani Parlament Europejski w tym składzie nie przewidują czegoś takiego, że Polska zostanie zwolniona na okoliczność przyjęcia uchodźców wojennych. Dlatego, że Ukraińcy u nas są, pracują, zarabiają, płacą podatki - jednym słowem świetnie sobie poradziliśmy. Więc to jest nieprawda. W żaden sposób nie uzyskaliśmy wsparcia w sprawie Ukraińców ze strony Unii Europejskiej. A żąda się od nas za nieprzyjęcie nielegalnych migrantów 20 tysięcy euro - argumentuje Anna Zalewska.
Zapytaliśmy też naszego gościa o główne postulaty, z którymi startuje w wyborach na kolejną kadencję w Parlamencie Europejskim.
- Zatrzymanie Zielonego Ładu, zatrzymanie centralizacji, zatrzymanie nielegalnej migracji, pilnowanie złotówki, wsparcie dla rolnictwa, bezpieczeństwo, strzeżenie polskich granic i pilnowanie wolności. Dlatego, że te wszystkie dokumenty z Zielonego Ładu ograniczają własność i ograniczają suwerenność - wylicza europosłanka PiS.
Anna Zalewska apelowała do mieszkańców Opolszczyzny, aby poszli do wyborów 9 czerwca. Jak mówiła, Zjednoczonej Prawicy zależy na frekwencji, stąd w planach kolejne wizyty polityków tej opcji w naszym regionie. W weekend Opolszczyznę ma odwiedzić były premier Mateusz Morawiecki.