- W tym roku jestem pierwszy raz, ale myślę, że teraz będzie już to regularne badanie. Co roku. Absolutnie nie ma się czego wstydzić. Ja myślę, że jak ktoś właśnie chce być męski, to powinien przyjść i się zbadać - mówi Marek.

- Wyznaję zasadę, że lepiej zapobiegać niż leczyć. A już w zeszłym roku wiedziałem o tej akcji. Tyle, że się nie załapałem, więc stwierdziłem, że skoro w zeszłym roku się nie udało, to w tym już musi się udać - mówi Piotr.

Krzysztof Danków, inicjator akcji "Masz jaja, idź na badania" zauważa, że panowie chętnie biorą udział w badaniach. - Partnerki idą na zakupy, a mężczyźni dbają o swoje zdrowie i to cieszy - dodaje. - Panowie przyszli się przebadać u nas urologicznie, zrobili PSA tutaj obok, korzystali z warsztatów pierwszej pomocy. Nauczyliśmy ich samobadania jąder, daliśmy im ulotkę, żeby po kolei pamiętali jak należy to robić. Frekwencja dopisuje i nie jesteśmy wręcz w stanie przebadać wszystkich osób, które chciałyby takie badanie wykonać.

Co ważne, podczas tego wydarzenia udało się wykryć jeden nowotwór prostaty i kilka torbieli na jądrach. - To pokazuje, że te badania przesiewowe są potrzebne. To są wczesne stadia, wszystkie przypadki są do wyleczenia - dodaje Krzysztof Danków.

Wczoraj podczas podobnej akcji w galerii handlowej na pl. Kopernika w Opolu z badań profilaktycznych skorzystało 50 mężczyzn.

Dodajmy, że wydarzeniem kończącym akcję profilaktyczną w naszym regionie będzie jutrzejszy spacer dla wszystkich chętnych brzegiem średniego jeziora turawskiego. Zbiórka przy parkingu leśnym o godzinie 10:00.