– Potem jest tylko 8 osób, bez usprawiedliwienia, bez wyjaśnienia, zakomunikowania, dlaczego. Sam przewodniczący rady był, był w dobrej formie, żegnał się, mówił, że za półtorej godziny mamy następną sesję. To jego obowiązek: prowadzić i być na miejscu. Nie przyszedł, zlekceważył, zadzwonił do koleżanki, która jest zastępcą, żeby poprowadziła, bez szczególnych wyjaśnień, bo nie wierzę, że w ciągu półtorej godziny się rozchorował –To całkowita ignorancja – mówi Marta Szydłowska:

Podczas sesji starosta chciał uzupełnić skład zarządu powiatu, który od dziś nie może podejmować żadnych decyzji ze względu na brak wymaganej większości.


Radni PO wydali w związku ze swoją nieobecnością oświadczenie:

Możliwości współpracy ze Starostą Powiatu Kędzierzyńsko-Kozielskiego wyczerpały się już znacznie wcześniej – Klub Radnych PO stoi na stanowisku nie reagowania na inicjatywy Starosty. Nie zgadzamy się na działania niezgodne z prawem. Rozwiązanie problemu widzimy w honorowym podaniu się Starosty do dymisji. Odejście Starosty będzie niezbędne do stworzenia większości koalicyjnej i do wyboru nowego Zarządu, który będzie działał merytorycznie i zgodnie z prawem.

Przeczytaj także: Kędzierzyn-Koźle: Powiat bez zarządu

Adam Lecibil (oprac. WK)