Emocje wokół krzyża w sali obrad opolskiego ratusza
Mówi Zbigniew Kubalańca:
Ryszard Zembaczyński, prezydent miasta twierdzi, że to była spontaniczna inicjatywa radnych PO.
Co ciekawe, nie wszyscy radni PO wiedzieli, że krzyż będzie zawieszony.
- Ja traktuję krzyż tylko jako element wystroju sali. Dla mnie jest symbolem religijnym, kiedy jest umieszczony w odpowiednim kontekście - w kościele albo w zaciszu domowym, gdzie stanowi pewnego rodzaju demonstrację naszej więzi z wiarą - mówi Roman Ciasnocha, przewodniczący rady.
Opolscy radni Sojuszu Lewicy Demokratycznej z pojawienia się krzyża w sali obrad nie są zadowoleni.
- Jeżeli krzyż został powieszony teraz, to myślę, że wcześniej radni miasta powinni być o tym fakcie poinformowani. Symbole religijne nie powinny być wieszane w budynkach użyteczności publicznej - uważa Piotr Mielec.
- Myślę, że Platforma Obywatelska czuje się bardzo pewnie i teraz będzie wieszać krzyże wszędzie, gdzie chce, nie konsultując tego z nikim - twierdzi Małgorzata Sekula.
Violetta Porowska, przewodnicząca klubu Prawa i Sprawiedliwości przyznaje, że o tym, że krzyż zostanie powieszony, nie wiedziała, ale jest zadowolona, że tak się stało.
Aneta Skomorowska (oprac. BO)