Wolontariusze Szlachetnej Paczki poszukiwani. Od tego zależy, ile rodzin otrzyma pomoc
145 wolontariuszy Szlachetnej Paczki brakuje na Opolszczyźnie przed tegorocznym Weekendem Cudów w grudniu. Od liczby wolontariuszy zależy, ilu rodzinom uda się pomoc przed świętami Bożego Narodzenia.
W ubiegłym roku Szlachetna Paczka pomogła ponad 17 tysiącom rodzin w potrzebie.
- Najpierw wolontariusz spotyka się z rodziną będącą często w bardzo trudnej sytuacji - mówi Joanna Sadzik, prezeska Stowarzyszenia WIOSNA, organizującego Szlachetną Paczkę.
- Poznaje historię rodziny, rozmawia z nią i tworzy opis tej rodziny. Później uzupełnia dokumentację, kontaktuje się z darczyńcą, czyli osobą, która normalnie nie spotkałaby tej rodziny. Wolontariusz łączy te dwa światy osoby potrzebującej i osoby przygotowującej Szlachetną Paczkę. Na to wszystko po prostu trzeba mieć czas.
Joanna Sadzik zaznacza, że pracę wolontariuszy najlepiej opisuje hasło "dobra robota".
- Po czym poznamy, że ta dobra robota jest rzeczywiście dobra? Po rozświetlonych oczach mamy, która wreszcie może zrobić naleśniki swoim dzieciom na nowej patelni. Po tym, że pani Stefania nie musi już kłaść się spać z czapką na głowie, bo ma opał na zimę. Po tym, że Hanna może dojeżdżać do szkoły na rowerze i już nie musi chodzić sama 10 kilometrów przez las.
Do wolontariatu można zgłosić się po wejściu na stronę www.szlachetnapaczka.pl.
- Najpierw wolontariusz spotyka się z rodziną będącą często w bardzo trudnej sytuacji - mówi Joanna Sadzik, prezeska Stowarzyszenia WIOSNA, organizującego Szlachetną Paczkę.
- Poznaje historię rodziny, rozmawia z nią i tworzy opis tej rodziny. Później uzupełnia dokumentację, kontaktuje się z darczyńcą, czyli osobą, która normalnie nie spotkałaby tej rodziny. Wolontariusz łączy te dwa światy osoby potrzebującej i osoby przygotowującej Szlachetną Paczkę. Na to wszystko po prostu trzeba mieć czas.
Joanna Sadzik zaznacza, że pracę wolontariuszy najlepiej opisuje hasło "dobra robota".
- Po czym poznamy, że ta dobra robota jest rzeczywiście dobra? Po rozświetlonych oczach mamy, która wreszcie może zrobić naleśniki swoim dzieciom na nowej patelni. Po tym, że pani Stefania nie musi już kłaść się spać z czapką na głowie, bo ma opał na zimę. Po tym, że Hanna może dojeżdżać do szkoły na rowerze i już nie musi chodzić sama 10 kilometrów przez las.
Do wolontariatu można zgłosić się po wejściu na stronę www.szlachetnapaczka.pl.