Ruch Narodowy przeciwko wykluczeniu komunikacyjnemu Opolszczyzny
Czy Opolszczyzna będzie wykluczona komunikacyjne? Taką tezę postawili przedstawiciele Ruchu Narodowego i Młodzieży Wszechpolskiej, którzy są zaniepokojeni projektem rządowego planu "Polski w 100 minut", który - ich zdaniem - hamuje rozwój kolei w województwie opolskim. Apelują równocześnie do różnych środowisk politycznych o wywieranie presji i walkę o dobrze skomunikowaną Opolszczyznę.
- Sytuacja na opolskiej kolei pozostawia wiele do życzenia i mówiliśmy o tym nie od dziś - zauważa Daniel Szkarupski, prezes opolskiego koła Ruchu Narodowego.
- Myśleliśmy, że wywieranie presji społecznej sprawi, że rząd Donalda Tuska będzie realizował projekt CPK w ramach ponadpartyjnego konsensusu dla dobra Polski. Niestety, tak się nie stało. Wykluczenie komunikacyjne, jakie funduje Polsce powiatowej Donald Tusk znacząco pogarsza sytuację województwa opolskiego, a zwłaszcza jego powiatów.
Jak przekonywano podczas konferencji prasowej, rezygnacja z tzw. szprychy CPK przebiegającej przez Opolszczyznę doprowadzi w konsekwencji m.in. do konieczności zamawiania większej ilości drogiego taboru spalinowego i hybrydowego czy też braku elektryfikacji linii Nysa-Opole.
- Wizja, która roztacza się przed Opolszczyzną w kwestii komunikacji kolejowej jest czarna i chyba nie wszyscy zdają sobie z tego sprawę - zauważa Karol Tobolak, członek Ruchu Narodowego.
- Jest to stopniowa zapaść naszego kolejnictwa, która doprowadzi nas do wyparcia z rynku, a w dłuższym procesie doprowadzi do tego, że nasze województwo przestanie istnieć. Jest to też proces prowadzący do stopniowej marginalizacji miast i wsi i przemysłu, który istnieje w naszym województwie, dlatego nie możemy dopuścić do tego, aby sytuacja ta trwała. Jednym z podstawowych wyzwań naszego województwa jest wywieranie presji na obecny rząd, aby połączenie CPK również prowadziło na linii Opole-Nysa aż do Kłodzka.
Przedstawiciele Młodzieży Wszechpolskiej i Ruchu Narodowego mają zamiar działać w ramach stowarzyszenia kolejowego, które ma na celu wywarcie presji i napisanie inicjatywy uchwałodawczej, na rzecz poprawy lokalnej sytuacji kolejowej.
Wczoraj (1.07) podobne argumenty w tej sprawie przedstawiał Tobiasz Gużda, radny powiatu głubczyckiego z Prawa i Sprawiedliwości.
Marszałek regionu Szymon Ogłaza komentował, że na razie znamy zbyt mało szczegółów o nowej koncepcji CPK. Jednocześnie zapewniał, że jest w stałym kontakcie z Ministerstwem Infrastruktury odnośnie kolei dużych prędkości i nie ma obaw, bo zadba o interesy województwa opolskiego.
Według koncepcji przedstawionej przez premiera Donalda Tuska, budowa lotniska w Baranowie ma zakończyć się w 2031 roku. Nowy port ma obsługiwać 34 miliony pasażerów rocznie z możliwością dalszej rozbudowy.
- Myśleliśmy, że wywieranie presji społecznej sprawi, że rząd Donalda Tuska będzie realizował projekt CPK w ramach ponadpartyjnego konsensusu dla dobra Polski. Niestety, tak się nie stało. Wykluczenie komunikacyjne, jakie funduje Polsce powiatowej Donald Tusk znacząco pogarsza sytuację województwa opolskiego, a zwłaszcza jego powiatów.
Jak przekonywano podczas konferencji prasowej, rezygnacja z tzw. szprychy CPK przebiegającej przez Opolszczyznę doprowadzi w konsekwencji m.in. do konieczności zamawiania większej ilości drogiego taboru spalinowego i hybrydowego czy też braku elektryfikacji linii Nysa-Opole.
- Wizja, która roztacza się przed Opolszczyzną w kwestii komunikacji kolejowej jest czarna i chyba nie wszyscy zdają sobie z tego sprawę - zauważa Karol Tobolak, członek Ruchu Narodowego.
- Jest to stopniowa zapaść naszego kolejnictwa, która doprowadzi nas do wyparcia z rynku, a w dłuższym procesie doprowadzi do tego, że nasze województwo przestanie istnieć. Jest to też proces prowadzący do stopniowej marginalizacji miast i wsi i przemysłu, który istnieje w naszym województwie, dlatego nie możemy dopuścić do tego, aby sytuacja ta trwała. Jednym z podstawowych wyzwań naszego województwa jest wywieranie presji na obecny rząd, aby połączenie CPK również prowadziło na linii Opole-Nysa aż do Kłodzka.
Przedstawiciele Młodzieży Wszechpolskiej i Ruchu Narodowego mają zamiar działać w ramach stowarzyszenia kolejowego, które ma na celu wywarcie presji i napisanie inicjatywy uchwałodawczej, na rzecz poprawy lokalnej sytuacji kolejowej.
Wczoraj (1.07) podobne argumenty w tej sprawie przedstawiał Tobiasz Gużda, radny powiatu głubczyckiego z Prawa i Sprawiedliwości.
Marszałek regionu Szymon Ogłaza komentował, że na razie znamy zbyt mało szczegółów o nowej koncepcji CPK. Jednocześnie zapewniał, że jest w stałym kontakcie z Ministerstwem Infrastruktury odnośnie kolei dużych prędkości i nie ma obaw, bo zadba o interesy województwa opolskiego.
Według koncepcji przedstawionej przez premiera Donalda Tuska, budowa lotniska w Baranowie ma zakończyć się w 2031 roku. Nowy port ma obsługiwać 34 miliony pasażerów rocznie z możliwością dalszej rozbudowy.